Zenek w operze czyli jak PiS ośmieszył szacowną instytucję kultury
Benefis Zenka Martyniuka niczym święto narodowe. Śledząc doniesienia TVP, bez wątpienia to wydarzenie dla publicznego nadawcy było bardziej doniosłe i priorytetowe niż choćby Nobel dla Olgi Tokarczuk.
splinter96 z- #
- #
- #
- #
- 358
- Odpowiedz
Komentarze (358)
najlepsze
Jakkolwiek byś sobie nie życzył, aby było inaczej, to właśnie tak jest. Środowiska inteligenckie dość solidarnie sprzeciwiają się rządom takich ludzi. To co dzieje się w instytucjach kultury mówi samo za siebie. Jeżeli poczucie zakompleksienia wobec zarzutów plebejstwa związanych z popieraniem tak prostackiej grupy politycznej będzie decydować o tym, kto w Polsce będzie rządzić, to jedynie świadczy to o poziomie naszego społeczeństwa. Nie o opozycji samej w
ekhmm, muzyka disco polo nadaje sie, na wesela, festyny, tam gdzie mozna wypic piwo i tupac noga w tepie 140.
Jest to generalnie muzyka nieskomplikowana, bez zadnego przekazu. Juz pomijam aranzacje, 4x4x2x4x4, lub 4x2x4x2 itd
ale rowniez teksty sa raczej malo lotne.
Dlaczego dopuszczono do tego, by taki rodzaj sztuki wprowadzic do opery, gdzie z definicji nie powinno byc takich imprez?
Dlatego ze uklady i naciski pozwalaja na takie zachowania.
w końcu na "misję" muszą znaleźć się
@PMV_Norway: dokładnie to
@inver:
glownie dostaje sie za zajebista prace tlumaczy :P