Jako autor wykopu chciałbym wszystkich poinformować, iż uczyniłem nieświadome wprowadzenie w błąd ogółu tu zebranego - jest to lotnia, nie paralotnia. Dziwię się, że nikt nie zwrócił uwagi na tę różnicę ;)
paralotnia jest bezpieczniejsza, bo zabiera się ze sobą spadochron zapasowy (chyba, że ktoś lata bez, to jest sam sobie winien) a na lotniach nigdy nie widziałem. gdyby gość miał spadochron, to mógłby go swobodnie rzucić gdy dyndał się pod skrzydłem.
@Burass: nie denerwuj się tak burassie, bo ci żyłka pęknie :P
1. jak już się czepiasz słówek, to nie napisałem "spadochron" tylko "spadochron zapasowy", zwany często zapasem, paką itp. określenia "ratunek" w życiu nie słyszałem, ale nie twierdzę, że nie jest używane (może przez lotniarzy). Poza tym jak chcesz błysnąć fachowym, "oficjalnym" słownictwem, to to się nazywa RSH, czyli ratowniczy system hamujący.
@simperium: w sumie nigdy sie nad tym niezastanawialem, ale szybki rekonesans na allegro potwierdza to co napisales. choc w sumie znalazlem tam tylko jedna, uzywana lotnie, wiec to wcale nie musi byc wyznacznik. wiem ze modeli paralotni, w roznch przedzialach cenowych, jest tyle co samochodow ;) wiec kazdy znajdzie cos dla siebie.
natomiast w kwestiach uprawnien do latania, to paralotnie bija lotnie na glowe. do paralotni wystarczy przeszkolenie, prosty egzamin i
Zauważyliście jak ktoś ładnie obrobił ten film? Horyzont cały czas jest prawie poziomo:) W pewnych momentach mógłby się trochę postarać bardziej ale i tak jest super i się przyjemnie ogląda
Komentarze (65)
najlepsze
jakbym ja tu rządził to po 1 sekundzie dałbym wam perma bana
Co do filmiku, czy ktoś ma jakieś informacje co się stało z tym człowiekiem?
paralotnia jest bezpieczniejsza, bo zabiera się ze sobą spadochron zapasowy (chyba, że ktoś lata bez, to jest sam sobie winien) a na lotniach nigdy nie widziałem. gdyby gość miał spadochron, to mógłby go swobodnie rzucić gdy dyndał się pod skrzydłem.
1. jak już się czepiasz słówek, to nie napisałem "spadochron" tylko "spadochron zapasowy", zwany często zapasem, paką itp. określenia "ratunek" w życiu nie słyszałem, ale nie twierdzę, że nie jest używane (może przez lotniarzy). Poza tym jak chcesz błysnąć fachowym, "oficjalnym" słownictwem, to to się nazywa RSH, czyli ratowniczy system hamujący.
2. tak to było może z 10 lat temu,
natomiast w kwestiach uprawnien do latania, to paralotnie bija lotnie na glowe. do paralotni wystarczy przeszkolenie, prosty egzamin i
może to ci się spodoba - wypadek polskiego paralotniarza, który wleciał w innego paralotniarza i w efekcie zepsuł sobie rękę:
http://vimeo.com/15404748
edit: jak to skomentowali na grupie dyskusyjnej - miał fuksa, że nie skończył jak Azja Tuhajbejowicz ;)
Masz tu tego całą masę. Enjoy!