Brutalny rynek matrymonialny.
"To jest jedna z tych informacji, której kobiety nie lubią słuchać. Jeśli kobieta zarabia 4 miliony, to będzie szukała pana, który zarabia 6." O miłości i rynku matrymonialnym z Tomaszem Szlendakiem, profesorem socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
ramzes8811 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 473
Komentarze (473)
najlepsze
Kto tego nie rozumie, ten nie ma szans u kobiet.
Wylewanie żali w necie w niczym tu nie pomoże.
A ja zaczynam się zastanawiać: kto wmówił facetom, że muszą zarabiać pindyliony, by być wartościowym? Tylko nie zrzucajcie winy na kobiety, w końcu ponoć to Wy przez te wszystkie wieki trzymaliście nad nimi baty i rządziliście światem, a gdyby to było młode programowanie, nie mielibyście takich lęków przed odrzuceniem.
No i: kto wmawia kobietom, że szukanie bogatszego od siebie jest złe? Wiem -
@begoodart: Uuuuuuu ! Widzisz z kobietami jest jeden problem. Wpierw domagają się równych zarobków (co akurat w pełni pochwalam) za tę samą pracę (dokładnie tak) i protestują przeciwko różnicom w uposażeniu, zarobkach etc. ale zaraz chwilę później gdy dochodzi do wyboru partnera to jednak wymagają by zarabiał więcej ... czyli chcą by zarabiał tyle samo ale więcej ... yyy ... eee
Wstarczy, że są brzydcy i "nudni" (czytaj nie mają hobby, którymi można by się pochwalić przed psiapsiółkami).
No, ale skoro wartość ludzi wolisz oceniać po tym, ile razy kisili ogóra, to pewnie najbardziej wartościowi są regularni bywalcy domów publicznych.
@ethics:
Nie, nie mają. Chyba, że są przy kasie, ale to nie związek.
Ja od jednej ze swoich byłych usłyszałem kiedyś "Znalazałbyś sobie jakieś ciekawe hobby, a nie tylko przed komputerem siedzisz", potem było "nudny się zrobiłeś", a na końcu "muszę pobyć trochę sama", co znaczyło, że znalazła sobie już mniej nudny model i pora na upgrade.
Wyśmienity argument....
Kobiety racjonalizują i nie ma w tym nic dziwnego. Dlaczego? Muszą, dlatego że nie mogą pozwolić sobie na dziecko, które jest inwestycją i wylądować z byle kim.
To mi się podoba, gdyby rzeczywiście tak było to nie byłoby tylu samotnych karynek z bombelkami