Postrzelenie włamywaczy - nowe fakty.
Jestem dumna z męża. Obronił rodzinę - tak podsumowała swoje zeznania żona prokuratora wojskowego, który w gdańskim Wrzeszczu postrzelił dwóch intruzów. Nowe dowody wskazują, że faktycznie próbowali oni wejść do mieszkania.
Z_dupy_strzelec z- #
- #
- #
- #
- 336
- Odpowiedz
Komentarze (336)
najlepsze
Hint: nie bez kozery prokuratorzy w Polsce w wiekszosci maja pozwolenia na bron palna, acz nie kazdy nosi.
Co to za absurd?
W poprzednim poście chciałem napisać "Z tego co mi wiadomo...", kierując się wypowiedziami znajomych osób postrzelonych.
Oczywiście, nie wiem jak wyglądała cała ta sytuacja. Koledzy, postrzelonych ponoć twierdzą, że strzelano bez ostrzeżenia, osoba strzelająca twierdzi, że ostrzegała. Osobną kwestią jest, czy oddano strzał, lub strzały ostrzegawcze.
Dom osoby która strzelała ponoć już trzy razy chciano obrabować, ale sprawcy za każdym razem uciekali spłoszeni. W takiej sytuacji rodzi się pokusa by
Miał prawo się bać, pewnie jest na kilku listach do sprzątnięcia.
Jeśli jednak oni tylko tak dla żartu się tłukli, to on tylko tak dla żartu do nich strzelał - i kwita.