Kiedyś na spotkaniu w Lublinie Korwa powiedział, że gdyby ktoś mu porwał dziecko dla okupu, to nie zapłaci, bo to tylko zachęci innych do podobnych rzeczy. Czy on pisał jakieś książki o rodzicielstwie? ( ͡º͜ʖ͡º)
@czlapka: i Krul powiedział, że jego córka jest dorosła i musi odpowiadać za siebie, zamiast jak prawilny politykier pogrozić paluszkiem komendantowi czy sędziemu i wyciągnąć bachora z kłopotów
@vote_for_pedro: nie ma dowodów na to, że Hitler wiedział... a czekaj, to nie to, nie ma dowodów na to, że go córka dźgnęła - to nigdy nie zostało oficjalnie potwierdzone ( ͡°͜ʖ͡°)
Dziecko Korwina przed narodzinami nie miało wyboru czy chce się urodzić czy nie - o tutaj jest brak wolności. Jeżeli już się robi dziecko, nie ma się moralnego prawa go wyrzec.
Standardowo manipulacja, bo wygląda na to, że JKM wyrzekłby się dziecka, gdyby to było homo, a jak powiedział w tym samym wywiadzie:
Posła Konfederacji zapytano również o to, co by zrobił, gdyby jego dziecko było homoseksualne. - Takie rzeczy się zdarzają, nie ma się czym przejmować. Przyjąłbym do wiadomości, ale na pewno bym nie wspierał - powiedział. - Myślę, że gdyby dziecko było homosiem albo lesbijką to nic by się nie stało.
@WodzNaczelny: Twoje wycieczki osobiste w moją stronę świadczą o jakości Twojej argumentacji ( ͡°͜ʖ͡°)
to raczej ty się kompromitujesz, jak kopiujesz zdania w których nie ma nic złego i czepiasz się słówek, kucu xD
Próbowałeś mnie zagiąć jakimś błyskotliwym przykładem, a jak się okazało, że Twój argument nie ma racji bytu, to sobie dopisałeś do niego kolejne warunki, które, niestety, nadal nie pasują do narracji,
@Dambibi: Kolejne wyznanie wolności. Rzeczywiście, jest to wyznanie wolności. Jest on wolnym człowiekiem i może głośno mówić o tym co sądzi. Może wydziedziczyć za bycie lewakiem, za bycie prawakiem, za byciem homo, rasistą, albo za wieszanie papieru toaletowego taśmą do ściany. To jest właśnie wolność: jego wolność. Ma prawo.
Wiem, że napisałeś to jaki sarkazm, zatem zweryfikujmy w drugą stronę: Jeśli powiedział, że "wydziedziczyłby" i jest wg. Ciebie przejaw braku wolności,
@UznanyEkspert: Bo ma do tego prawo, bo jest wolny. Nie można tworzyć wolności na zasadzie "na co innym Ty pozwolisz". Wolność jest wtedy, gdy TY możesz coś robić, a nie kiedy Ty coś akceptujesz.
Co jest wolnością: Czy wolnością będzie akceptowanie tego, że ktoś Ci nie pozwala jeździć rowerem? Ale na pewno wolnością będzie możliwość jazdy rowerem bez ograniczeń, prawda?
A w przypadku relacji rodzic - niepełnoletnie dziecko:
Ale co to ma do wolności? Jeżeli chciałby je wsadzić do więzienia czy na siłę naprostować - to tak. Wyrzekanie się kogoś nie uderza w jego wolność, przeczytajcie w końcu definicję tego trudnego słowa.
@Ator: Dlaczego? Sam Kant mawiał: "niebo gwieździste nade mną prawo moralne we mnie" Ma moralność tylko inaczej ją zdefiniował, co innego jest dla niego ważne. Jedna osoba nigdy nie wyrzeknie się dziecka, inna wyrzeknie się gdy dziecko okaże się mordercą, inna gwałcicielem, inna gdy uczestniczy w marszu ideologii faszystowskiej, a jeszcze inna gdy dziecko uczestniczy w ideologii marszu równości.
Na tym polega wolność.Zarówno jak dziecko ma prawo wyrzec się wyrodnego rodzica (sądownie i nie pod publiczkę tylko żeby w przyszłości nie płacić alimentów bo obowiązek alimentacyjny prawnie obowiązuje zarówno rodziców wobec dzieci jak i dorosłe dzieci wobec rodziców) tak też rodzic ma prawo wyrzec się wyrodnego dziecka i je wydziedziczyć (np. Paris Hilton). Jestem głęboko przekonany,że został pominięty ważny fragment,w którym JKM mówił,że to dotyczy dorosłego potomstwa.Nie,porzucenie dziecka w grę nie
Ja bym się nie wyrzekł, ale co to ma wspólnego z brakiem prawa do wolności, o którym autor znaleziska wypomina Korwinowi w ironiczny sposób? Równie dobrze jakiś lewak mógłby powiedzieć, że wyrzeknie się dziecka, jeśli chodziłoby na marsze ONR. Czy to świadczyłoby o tym, że sprzeciwia się prawu do wolności jak sugeruje OP? Czy raczej to, że z niego korzysta? Swoją drogą czasem odnoszę wrażenie, że #neuropa przyjęła sobie za pojęcie wolności
Nie twój zasrany interes co robi twoje dziecko w wolnym czasie, o ile nie łamie prawa ani norm społecznych.
Co xD Oczywiście, że to mój interes. Moja krew, nosi moje nazwisko, więc dlaczego miałbym się tym nie przejmować? I serio wątpię, że dzieci Korwina nie będą znały jego poglądów na te sprawy i konsekwencji wystąpienia przeciw ojcu. Jeśli dziecko wie, że za dane zachowanie spotka je kara, to w czym problem? Oczywiście,
Kolejny rodzic który swoje dziecko traktuje jako przedłużenie swojego ego, a nie odrębny byt, który ma prawo kierować swoim życiem jak chce. Wolności w tym nie ma wcale, gdybym takie coś usłyszała od rodziców obojętnie w jakim koncepcie, niekoniecznie seksualności, jakichkolwiek decyzji życiowych to bym przybiła pione i zostaliby sami z tym (całe szczęście moja mama nie musi przedłużać ego sukcesami czydevyzjami, statusem swojego potomstwa). Mały, szary, smutny człowiek. Zaraz jakiś wierny
Jak widać poniektórych ludzi czytających tylko nagłówki od razu tylko dlatego że Korwin wyrzekł by się swojego dziecka bo chodzi na marsze równości już mówią ze homofobia itd. ale to że Korwin nie miał by problemu jak by dziecko było homo
Jestem tolerancyjny, moje dziecko może być homoseksualistą, może biegać na marsze lpgt. Przecież nie musi ze mną mieszkać, w domu dziecka miejsce się znajdzie ¯\_(ツ)_/¯
@szaloneneutrino: sam się naucz. Właśnie PiS i konfa to najmniej wolnościowe partie. Bardzo dużo rzeczy które nie mają wpływu na inne jednostki chcą zakazywać. Chyba nie znasz ich programu xd
Komentarze (255)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To że 30+ letnia osoba powinna ponosić konsekwencje swoich czynów? Zwłaszcza jeżeli została złapana bez prawa jazdy i z heroiną?
Czy to że nie stosował wobec niej przemocy bo z chłopakiem by się tak nie cackał i to widać przez to wyrosła taka patusiara?
Popieram gościa w 100% xD
xD
@jacieniemog28: Musze się przyznać, że dawno nikt mnie tak nie rozbawił jak ty
https://wiadomosci.onet.pl/corka-korwin-mikkego-oskarzona-o-kradziez-nie-bagatelizuje-tego/n2rxd
Ale co tam. Przynajmniej na marsze nie chodzi
Dziecko Korwina przed narodzinami nie miało wyboru czy chce się urodzić czy nie - o tutaj jest brak wolności. Jeżeli już się robi dziecko, nie ma się moralnego prawa go wyrzec.
@edgarddavids: Ba, na domiar złego niewidzialna!
Posła Konfederacji zapytano również o to, co by zrobił, gdyby jego dziecko było homoseksualne.
- Takie rzeczy się zdarzają, nie ma się czym przejmować. Przyjąłbym do wiadomości, ale na pewno bym nie wspierał - powiedział.
- Myślę, że gdyby dziecko było homosiem albo lesbijką to nic by się nie stało.
Ale że coxD? Zakazał by mu mówić o tym? kazał by mu się na silę spotykać z dziewczynami/chłopakami xD?
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziecko ma prawo chodzić na marsze równości, a Korwin ma prawo się go wtedy wyrzec.
Wolność w najczystszej postaci.
Lewactwo chyba nie rozumie pojęcia wolności.
Próbowałeś mnie zagiąć jakimś błyskotliwym przykładem, a jak się okazało, że Twój argument nie ma racji bytu, to sobie dopisałeś do niego kolejne warunki, które, niestety, nadal nie pasują do narracji,
Uciekam, więc odpisuję na każde zdanie, fuck logic
Powiedziałem Ci, że te przykłady są niepasujące do sytuacji, więc gdzie się nie odniosłem?
I co w tym złego? Jak powiesz dzieciakowi, że ma się Tobą
Rzeczywiście, jest to wyznanie wolności. Jest on wolnym człowiekiem i może głośno mówić o tym co sądzi. Może wydziedziczyć za bycie lewakiem, za bycie prawakiem, za byciem homo, rasistą, albo za wieszanie papieru toaletowego taśmą do ściany.
To jest właśnie wolność: jego wolność. Ma prawo.
Wiem, że napisałeś to jaki sarkazm, zatem zweryfikujmy w drugą stronę:
Jeśli powiedział, że "wydziedziczyłby" i jest wg. Ciebie przejaw braku wolności,
Co jest wolnością:
Czy wolnością będzie akceptowanie tego, że ktoś Ci nie pozwala jeździć rowerem?
Ale na pewno wolnością będzie możliwość jazdy rowerem bez ograniczeń, prawda?
A w przypadku relacji rodzic - niepełnoletnie dziecko:
Czy wolnością będzie
Powiedział lewak z #neuropa na temat każdy, poza JKMem xDDD
Ma moralność tylko inaczej ją zdefiniował, co innego jest dla niego ważne.
Jedna osoba nigdy nie wyrzeknie się dziecka, inna wyrzeknie się gdy dziecko okaże się mordercą, inna gwałcicielem, inna gdy uczestniczy w marszu ideologii faszystowskiej, a jeszcze inna gdy dziecko uczestniczy w ideologii marszu równości.
Jestem głęboko przekonany,że został pominięty ważny fragment,w którym JKM mówił,że to dotyczy dorosłego potomstwa.Nie,porzucenie dziecka w grę nie
Komentarz usunięty przez moderatora
Równie dobrze jakiś lewak mógłby powiedzieć, że wyrzeknie się dziecka, jeśli chodziłoby na marsze ONR. Czy to świadczyłoby o tym, że sprzeciwia się prawu do wolności jak sugeruje OP? Czy raczej to, że z niego korzysta?
Swoją drogą czasem odnoszę wrażenie, że #neuropa przyjęła sobie za pojęcie wolności
Co xD
Oczywiście, że to mój interes. Moja krew, nosi moje nazwisko, więc dlaczego miałbym się tym nie przejmować? I serio wątpię, że dzieci Korwina nie będą znały jego poglądów na te sprawy i konsekwencji wystąpienia przeciw ojcu. Jeśli dziecko wie, że za dane zachowanie spotka je kara, to w czym problem? Oczywiście,
Przecież ma prawo się wyrzec. Tak samo jak gówniak ma prawo iść na taki spęd, lub nie.
LGBT Przypuszczalnie widzi totalitaryzm wszędzie tam gdzie coś nie jest tak jak oni chcą. Tacy "prawdziwi wolnościowcy" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie zabroniłby, a wyszekł się, w czym tu problem?
O co chodzi? Ktoś komuś ogranicza wolność?