ProLine grozi mi pozwem i ponad 50-tysięczną karą za wpis na Wykopie
Opisujesz swoje nieprzyjemne doświadczenia? To przygotuj się na proces i żądania dziesiątek tysięcy złotych zadośćuczynienia.
Tigro z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 821
- Odpowiedz
Opisujesz swoje nieprzyjemne doświadczenia? To przygotuj się na proces i żądania dziesiątek tysięcy złotych zadośćuczynienia.
Tigro zOkoło miesiąc temu wrzuciłem na Wykop zapis mojej batalii reklamacyjnej z firmą ProLine wraz z pełną dokumentacją niedopuszczalnego i lekceważącego traktowania klienta, z którym się w jej trakcie spotkałem. W dużym skrócie (choć zachęcam do przeczytania całości, żeby nie bazować na próbie zmieszczenia kilku miesięcy procesu reklamacyjnego w jednym zdaniu), opisałem jak ProLine odrzucił moją reklamację powołując się na „uszkodzenia mechaniczne” i „niewłaściwe użytkowanie”, nie wyraził zgody na jakiekolwiek pozasądowe rozstrzyganie sprawy oraz samowolnie wyznaczał miejsce odbioru towaru, kwitując moje zwrócenie uwagi na ten fakt lekceważącymi wiadomościami takimi jak „koledzy popełnili błąd - dysk (sic) powinien Pan odebrać z siedziby firmy z Mirkowa (pod Wrocławiem), a nie z Katowic” (300 km od mojego miejsca zamieszkania); na nic zdały się również próby egzekwowania naprawy przez rzecznika. Zalinkowałem do tego wpisy, opinie i komentarze, w których ludzie borykali się z łudząco podobnymi problemami z tą firmą, otrzymując nierzadko takie same „ekspertyzy”, a w samej sekcji komentarzy do wpisu również nietrudno znaleźć osoby z podobnym problemem i podobną drogą, którą musieli – bezowocnie – przejść.
I jeśli myśleliście, że na stanowisku „jeśli coś się nie podoba, proszę iść do sądu” rozmowy z ProLinem się skończyły – jesteście w niemałym błędzie! Otrzymałem bowiem takie oto pismo od kancelarii działającej w imieniu rzeczonej firmy:
Skrótowo (choć – ponownie – zachęcam serdecznie do przeczytania całości), ProLine stwierdza, że „publicznie szkaluję spółkę cieszącą się dotychczas nieposzlakowaną renomą” (muszę pewnie zatem przestrzec np. Opineo informujące alertem z wykrzyknikiem na swojej stronie „Badź czujny, co najmniej 6 spośród 30 ostatnich opinii jest negatywnych.”, a ponad połowa tychże dotyczy właśnie reklamacji, żeby również szykowali się na proces) i daje mi alternatywę: albo dokonuję w terminie 3 dni „zapłaty zryczałtowanej kwoty 10.000,00zł” na podaną przez nich organizację, opublikowania na Wykopie przeprosin wskazujących jakoby moje (udokumentowane mailami) „informacje dotyczące lekceważącego podejścia Proline sp. z o.o. do reklamacji (…) nie polegały na prawdzie” oraz „natychmiastowo usuwam wpis” z Wykopu, albo ProLine „niezwłocznie wystąpi z powództwem o ochronę dóbr osobistych zawierającym również żądanie zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia, odpowiadającego rozmiarom rzeczywistego uszczerbku majątkowego i wizerunkowego (…) wstępne szacunki pozwalają wskazać, że roszczenia, które będą dochodzone przez spółkę przekroczą kwotę 50.000,00zł”.
Jeśli zatem dla kogoś sposób, w jaki mnie traktowano, a który opisałem w poprzednim wpisie, był niewystarczający, oto ciąg dalszy tej historii i oburzający pokaz próby zastraszenia mnie i cenzurowania treści podpartej dokumentacją w poprzednim wpisie. Wnioski – podobnie jak ostatnio – pozostawiam do samodzielnego rozstrzygnięcia i decyzji, czy dialog z klientem w istocie powinien opierać się na groźbach wielotysięcznych kar w razie wyrażenia opinii nieprzychylnych.
Komentarze (821)
najlepsze
PS ciekawe
Nie znam firmy, ale az z ciekawosci zerkne czym sie zajmuja.
Musza byc lepszymi Januszami, a Ty jak nie klamales to nie martw sie. Bo nie ma czym.
Bardziej bym się śmiał że nie mają in-house'a
Lubię Xiaomi ale będziecie ostatnią pozycją na liście potencjalnych sprzedawców. Nie z powodu obsługi, ta się potrafi skopać każdemu. Wyłącznie z powodu tego pisma zakazującego klientowi publicznego omawiania waszej ścieżki reklamacyjnej.
https://www.wykop.pl/ludzie/komentowane-wpisy/SklepProline/
XD
XDDDDDDDDDDDDD
i jeszcze to "zryczałtowaniej" żeby brzmiało że pisał to poważny prawnik xDDD
Nie odpuszczaj sprawy, nie płać im. Jak będziesz potrzebował kasy na kancelarię to się dorzucę. Mam nadzieję że inne Murki tez.
Prawda Mirki?