Polska to eldorado dla drogowej patologii. Kwoty mandatów zachęcają do...
W Norwegii (najmniej wypadków śmiertelnych na Europie) za przekroczenie prędkości o 26 km/h jest mandat w wysokości ok. 3,7 tys. zł i utrata prawa jazdy. W Polsce dostaje się mandat od 100 do 200 zł (!).
sailor_73 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
Do tego posiadają prawdziwą policję.
U nas nic by to nie zmieniło bo Seba w BMW i tak nie myśli że zostanie złapany.
Janusz szeryf myśli podobnie, nawet kara śmierci nic nie zmieni jeśli nie wyczyści się tej komunistycznej patologii w policji.
Nie nie jest to przesada. Zreszta zapraszam pojezdzic po norweskich drogach a sam zmienisz zdanie
W Norwegii można stracić prawko, za przekroczenie prędkości o 35km/h a nawet wtedy nie jest to z urzędu a policjant może skierować sprawę do sądu gdzie sąd może, ale nie musi zabrać prawojazdy. Nie prawda jest też wysokość mandatu bo obowiązują tam widełki od 600 do
Nie opierajcie sie na artykulach z dupy a macie tu konkret. Kto chociaz troche sie zainteresuje przetlumaczy sobie sam.
Pod linkiem macie dokladna rozpiske co ile i za co.
@VioleJyuGrace: nie nie ma widelek, sa konkretne sumy za konkretne przekroczenia. WIec nie siej propagandy.
https://lovdata.no/dokument/SF/forskrift/1990-06-29-492
Tak nie oplaca sie tracic prawka, wszedzie jest daleko, nie wszyscy mieszkaja w miastach gdzie jest
To nieuchronność kary odstrasza a nie jej wysokość.
Gdy ktoś wie, że i tak go nie złapią to nie zastanawia się ile by musiał zapłacić gdyby go złapali.
Tymczasem nasza policja organizuje jakieś śmieszne akcje typu dzisiaj walczymy tylko z tym i niczym innym, albo marnuje czas na przeprowadzanie kontroli losowych samochodów (bez żadnych poszlak i podejrzeń że coś mogło by być z nimi
@seba-gala: Niestety tak samo, byle zakręt i ograniczenie. O tym że autostrada to marne 110, a poza miastem max 80 nie wspomnę. Jeździ się niesamowicie wolno. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@seba-gala: Acha, biegnie dorga pzez wies, glosno, smrodzi, przejsc sie nie da bo pedza... Ale samochodzista musi przejechac jak najszybciej, zaoszczedzic sekundy ktore i tak straci w gownomiescie do ktorego jedzie na pierwszych swiatlach... Super
Oglądałem program o kursie prawa jazdy w Finlandii - tam uczy się jazdy praktycznej, np. w ramach kursu każdy zalicza jazdę w poślizgu. a u nas? Nawet jazdy na suwak nie mogą nauczyć, za to wymiary tablicy rejestracyjnej trzeba znać...
na szybko znalazłem nt Skandynawii:
https://www.smartdriver.pl/skandynawskie-kursy-na-prawo-jazdy-od-ratownictwa-do-jazdy-w-poslizgu?categoryName=bezpieczenstwo
Komentarz usunięty przez moderatora