@qLA: bedzie mniej uciążliwie, tylko niestety amerykański system jest tak skonstruowany, że mogą ci odmówić "ot tak" tak jak poprzednio - na lotnisku jak już wylądujesz. Odpada jedynie "przygoda" z robotem w okienku konsulatu.
Pewnie w TVP będzie przekaz dnia, że to zasługa rządu, a nie dlatego, że janusze z podkarpacia przestali wyjeżdżać "na odwiedziny rodziny" na stałe ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie ma się po co bić o promesy. I tak wizy wbija straż graniczna po przekroczeniu granicy. Przecież chodzi tylko o wizy turystyczne na których oczywiście nie można pracować. Wolałbym już dostać odmowę w konsulacie w Warszawie, niż być zawrócony na lotnisku w NY. Ci co mieli, to już dawno temu wyjechali, Stany to już nie jest to co było w latach 80-tych (spędziłem tam 2 lata ostatnio). Mało co jest do
@raphaelll: Procedura wjechania do USA polega na przejsciu przez urzad imigracyjny, gdzie domniemanie jest iz chcesz zostac na stale w Stanach i masz przekonac urzednika, ze jednak wrocisz spowrotem do domu. Urzad imigracyjny wbija ci wize na miejscu na lotnisku albo odmawia wjazdu i musisz sie wracac spowrotem do Polski. Zarocic moze cie urzad imigracyjny na pierwszym lotnisku w Stanach, na ktorym wyladujesz.
"Zniesienie wiz" to uproszczenie na poziomie "polskich obozów koncentracyjnych". Nie ma czegoś takiego jak brak wiz do USA dla jakiegokolwiek kraju. Kraje mogą uczestniczyć natomiast w programie ruchu bezwizowego visa waiver a to spora różnica. Chodzi tylko i wyłącznie o pominięcie etapu składania aplikacji i wizyty w konsulacie, sama wiza wbijana jest na lotnisku przez oficera imigracyjnego, ma on też prawo nie przepuścić danej osoby i zawrócić do kraju. Dotyczy to też
@paulander90: W końcu jakiś mądry post. Ja jakiś czas mieszkałem w Kanadzie (w końcu system bezwizowy) i taka jest prawda, że jak im się morda nie spodoba to Cie nie wpuszczą i tyle. Znajomy z dziewczyną przyleciał do Kanady - załatwione papiery mieli na work permit i wszystko pięknie. Jego wpuścili - jej nie. Nie spodobało się Panu, że dziewczyna ma nieuregulowany stosunek edukacyjny w Polsce (była w trakcie studiów).
@mikasa: e tam, nie gadaj. Fajnie jest. Oni nam obiecują, my im wierzymy i robimy laskę. Taka świecka tradycja. Że nam nie muszą dać wizy na samolot. Bawimy się dalej. Teraz to już ponoć tygodnie. Podejrzewam, że chodzi o te akurat tygodnie do wyborów. A potem będą znowu miesiące itp.
Problemem nie jest ta wiza, do innych krajów np Filipiny tez jest i można to załatwić przez internet a paszport wysłać poczta i odeślą z wbita wiza, problemem jest to ze mamy 21 wiek a oni każą mi się na oględziny osobiście stawić jak na targ niewolników a z Warszawy nie jestem i mam minimum 1 dzień do tylu z dojazdem i powrotem.....
Generalnie śmiać mi się chcę z tej całej walki o "wizy". Jeżeli zrobią system bez-wizowy to tak na prawdę gówno się zmieni. Jedynie to nie będzie trzeba jechać i starać o promesę na wizę. Dalej już wszystko po staremu. Od momentu wylądowanie i pójścia na granicę - wszystko będzie po staremu z pracą, z nauką, z turystyką itp. itd. Więc generalnie zniesieniem wiz nie ma co się podniecać, bo to gówno zmieni.
@haosek: ale tu właśnie chodzi o zniesienie wiz, a nie o pracę, naukę, czy turystykę. Cała procedura jest uwłaczająca, jeszcze każą za to płacić. Tak poza tym temat wraca co każde wybory.
Takie #!$%@? z tymi wizami. Kto chciał pojechać na wycieczkę to i tak ja dostał i pojechał. Nagle się odezwali ci co niby chcą jechać ale jakaś magiczna promesa im przeszkadzała. Dramat
@Promozet1 nie prawda ja chciałem a nie pojechalem Teraz przynajmniej ominie mnie stanie w kolejkach i upodlenie w ambasadzie o kosztach dojazdu i stracie czasu stresu nie wspomnę.
Komentarze (294)
najlepsze
@stoprocent: ale, że jak? Że Grzesiu zęby jechał zrobić w Stanach i już został?
Dla Kanady również?
ESTA jest ważna 2 lata, więc 5x14$ to nadal mniej niż wspomniane 160$