"Nie przejdzie mi bycie gejem". Ks. Łukasz Kachnowicz odchodzi z kapłaństwa
Ks. Łukasz Kachnowicz deklaruje, że już więcej nie włoży sutanny – informuje Onet. „Napisałem mojemu biskupowi, że jestem gejem i nie widzę miejsca dla siebie w Kościele jako ksiądz. Urlop roczny nie ma sensu, bo za rok nie przejdzie mi bycie gejem” – stwierdził duchowny.
materazzi z- #
- #
- #
- #
- 209
Komentarze (209)
najlepsze
Ale zalózmy ze bie podolal celibatowi. Kto wiec informuje media o tym, ze odchodzi z pracy, bo miał żądze seksualne?
Smierdzi mi to ustawianą akcją.
@Papinianus: No spoko, ale nadal nie rozumiem, co to ma do rzeczy. Jako ksiądz jego orientacja nie ma żadnego znaczenia, a tu się okazuje, ze jednak jego seksualność, której się wyrzekł dla Boga, ma większe znaczenie od Boga, któremu przysięgał służyć. No chyba, że jego ojciec był średniowiecznym lordem. Wtedy tak robiono: "jak masz syna geja, to pozbądź
Jeśli nie podoba mu się oficjalny stosunek kościoła do homoseksualizmu (bo nieoficjalnie ma to gdzieś, skoro wielu księży od zawsze ma skłonności) to po jaką cholerę w ogóle zostawał księdzem? O to właśnie chodzi. Jeśli się zobowiązał do służby i oficjalnie wyrzekł się ludzkich słabości oddając
ps. Jak procentowo byś oceniła postawy religijne absolwentów tej uczelni?
Przecież hetero tez sa księżmi.
Już mniejsza jakby rozwiązano kwestie majątków i dziedziczenia, ale starzy uczciwi by się zbuntowali, 30, 40 lat walczył z popędem, umartwiał się, a tu przychodzi młody łepek i na legalu seksi się z żoną.