Rak trzustki – późno daje objawy, wcześnie przerzuty, jest oporny na leczenie
Rak trzustki jest bardzo groźnym nowotworem, gdyż charakteryzuje się szybkim wzrostem i wczesnym pojawianiem się przerzutów. Poza tym bardzo długo nie powoduje żadnych objawów. Za sprawą śmierci Patricka Swayze, Steva Jobsa i Anny Przybylskiej mówi się o tym nowotworze coraz więcej.
poradnik_zdrowie z- #
- #
- #
- #
- #
- 279
- Odpowiedz
Komentarze (279)
najlepsze
Moja mama dowiedziała się 14.06.2016 a 7.01.2017 stałem nad jej trumna. Pomimo chemii, operacji za 42000zł nic nie pomogło
Ale przysłuchałem się z nudów tym wykładom.
Rak trzustki generalnie jest nieuleczalny - jak już wszyscy wyżej napisali.
Ale jest gorsza informacja: firmy oficjalnie już mówią, że nie zamierzają inwestować w badania, ponieważ rokowania są zerowe.
Przez 50 lat przedłużyli życie średnio o kilka miesięcy, ale to grubym kosztem ładowania w pacjenta leków, które nie każdy dobrze znosi. Połowa znosi bardzo
https://cordis.europa.eu/project/rcn/109769/brief/pl
https://journals.sagepub.com/doi/abs/10.1177/107327480801500405
Albo
Problem leży cały czas w diagnostyce i przewidywaniu. W przyszłości może być jak z rakiem piersi że będzie zalecana resekcja ciągle zdrowego narządu.
Rak rozwija się około 4-5 lat bez żadnych objawów oprócz tego rzekomego pierwszego strzału.
Moja mama zawsze miała problem z bycie idealnie szczupłym - miała kilka kg nadwagi - pewnego razu zachorowała na szkarlatynę (taka była diagnoza lekarska), w ciągu 2 miesięcy zwolnienia ponad 20KG lżej. Po 5 latach zaatakował rak i pół roku a
@sasio: Jeżeli jest jakiś wzorzec to diagnostyka (lub choćby wskazania na badania) tego typu powinna być dobrze ogarnięta za pomocą współczesnych algorytmów ML (uczenie maszynowe). Te algorytmy świetnie radzą sobie z wykrywaniem skomplikowanych wzorców.
Mam nadzieję,
@Kiro: Tak, na pewno tak. Wiele nowoczesnych urządzeń ma wbudowane algorytmy przetwarzania danych, część z nich to algorytmy AI (bardziej precyzyjnie Machine Learning). Tylko nawet o tym nie wiesz :)
Jeżeli lekarz coś w sieci sprawdza to też jest szansa że trafi na odpowiedź wygenerowaną przez ML. Korzystając z danych lub procedur leczenia opracowanych na "zachodzie" również zetknie się z procedurami opracowanymi przy współpracy
U mojej mamy w pracy facet 45 lat, 09.2015, zgon rok później
Moja ciocia, 1970 rozpoznanie, zgon 2010
U mojej babci, 2001 rozpoznanie, 2002 zgon - leczona placebo.
Dziadostwo straszne :/
Występują przy tym 2 typy o ile dobrze pamiętam, operacyjny i nieoperacyjny. Przeżywalność dalej na poziomie kilku procent i to 12-18 miesięcy.
U ciotki i babci wykryty został dopiero jak wystąpiła żółtaczka. Ciotka miała szczęście, cud. Nie wiadomo co. Po
Jako, że nieuleczalny ten rak, to i tak nie ma co się zamartwiać, że nie wykonaliśmy jakiegoś badania wcześniej. Nie ma co się zamartwiać, że czegoś nie zrobiliśmy. Trafić na ten rak to taki pech jak oberwać meteorytem w łeb - nie mamy na to zbytniego wpływu, a efekt będzie wiadomy.
Bardziej bym się skupił na raku jelita grubego - ten rak kosi równo społeczeństwo, bo objawy daje dopiero w późnym etapie, gdy już guz jest duży i mogą być przerzuty. A akurat w przypadku raka jelita są badania dostępne i wcześnie wykryty daje duże szanse na całkowite wyleczenie.
Na spotkaniu pacjentów bariatrycznych (chorobliwie otyłolych, którzy mają mieć zabiegi zmniejszania żołądka) chirurg powiedział "proszę państwa, każdy po 40 roku życia powinien wykonać kolonoskopie. Zwłaszcza osoby otyłe, gdyż mają predyspozycje do raka