My, dzieci tamtych rodziców.
Ja, moi bracia i reszta naszej ulicy spędzaliśmy dzieciństwo na obrzeżach małego miasteczka; właściwie na wsi. Byliśmy wychowywani w sposób, który psychologom śni się zazwyczaj w koszmarach zawodowych, czyli patologiczny. Na szczęście, nasi starzy nie wiedzieli, że są patol...
- #
- #
- #
- #
- 196
Komentarze (196)
najlepsze
Ile to żwiru i szkiełek powyciągałem z podrapanych kolan i łokci. Ile zjadłem piasku :) Ile to kilometrów poniemieckich bunkrów zobaczyłem - dziś dzieciaki mają przej#$ane.
Cóż, pozostaje się cieszyć, że mieliśmy lepsze dzieciństwo :)
Co do mnie, to urodziłem się w 1991 roku. Do 9 roku życia żyłem jeszcze w tym starym stylu ;p Potem to wszystko się zmieniło.
Teraz nad wszystkim jest kontrola. Mało dzieci w wieku 5 lat jest wypuszczanych na dwór ;p, aby pobawić się w piaskownicy. Zapewne teraz jest więcej