Rośnie liczba pijanych kierowców, wymierzane kary są śmiesznie niskie.
W 2017 roku z 48 000 skazanych tylko nieco ponad 1% faktycznie poszedł siedzieć. Najwyższy wymiar kary dostało tylko ośmioro (tak XD) kierowców.
piaskun87 z- #
- 41
- Odpowiedz
W 2017 roku z 48 000 skazanych tylko nieco ponad 1% faktycznie poszedł siedzieć. Najwyższy wymiar kary dostało tylko ośmioro (tak XD) kierowców.
piaskun87 z
Komentarze (41)
najlepsze
I karz pieniężna.
- obowiązkowym i na własny koszt posiadaniu atestowanego alkomatu przez januszy złapanych na kacu,
- obowiązkowym i na własny koszt uczęszczaniu na terapię AA przez łapanych pierwszy raz
- pracy społecznej zwłaszcza przy ofiarach wypadków, w szpitalach itd.
- legalizacją usług typu "Uber" aby nie opłacało się jechać na imprezę własnym pojazdem
- likwidacją zakazu handlu w niedzielę, usankcjonowaniem prawnym automatów na p-------y i a-----l, tak aby co większe zjeby nie "musiały" jechać po zakupy na stacje benzynowe.
@wstawajzs: Normalnie. Mając sklepy pod nosem zamknięte alkoholicy realizują swoje zakupy w inne sposoby.
@wstawajzs: Przecież wyraźnie napisałem że za karę. Kara więzienia dla przestępców to też u Ciebie socjalizm?
Szkoda ze nigdy nie podaja takich statyskyk z podziałem na promile. Mogło by się okazać że 3/4 z tych naszych pijanych za Odrą popełniłaby zaledwie wykroczenie.
#paskigrozy
Wysokość kary może tylko wpłynąć na recydywę.
Co do statystyk wypadków to policja również wpisuje do nich a-----l nawet jeśli kierowca mieścił się w normie (miał poniżej 0,2). Wystarczy jakakolwiek ilość alkoholu u któregokolwiek uczestnika zdarzenia (np ktoś inny wymusił pierwszeństwo na kierowcy który