Paranormalne historie użytkowników
Siema, wpadłem na pomysł aby kilka osób podzieliło się jakimiś historiami, swoimi lub bliskich, których racjonalnie wytłumaczyć nie potraficie. Chodzi min. o zjawiska paranormalne, jakieś ufo, duchy lub inne stwory ( ͡~ ͜ʖ ͡°). Myślę, że jest wiele osób które chciałyby poczytać coś w podobie.
B.....5 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1151
- Odpowiedz
Komentarze (1.1k)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
2. To już w domu. Śpimy z żoną w pokoju na piętrze i w pewnym momencie słyszymy jak ktoś tak jakby
Był to sierpień 1999 roku, miałem wtedy 7 lat i przeprowadziliśmy się z rodziną do nowego mieszkania. Razem z matką siedzieliśmy w jednym pomieszczeniu i ona przymierzała się do malowania ścian, a ja jej trochę pomagałem, a trochę się bawiłem. Ojciec był wtedy w pracy. W pewnym momencie, gdy patrzyliśmy na jedną ścianę, w pewnym momencie "błysnął"
Mój dobry kumpel opowiadał jak był z pewną panną (obecnie żoną), już na poważnie kręcili ze sobą ponad rok. Ale miał
Akcja dzieje się ok. 13 lat temu w małej wsi. Pochodzę z patologicznej rodziny, więc większość czasu spędzam poza domem bawiąc się z kolegami. Tego feralnego popołudnia bawiliśmy się na łąkach przy rzece. Jeden z moich kolegów stwierdził, że zrobi "pułapkę" koło rzeki i ruszył w jej kierunku. My bawiąc się dalej spostrzegliśmy po chwili jak ucieka znad rzeki jakby go sam diabeł gonił. Krzyczał coś o "czymś chodzącym koło rzeki". Oczywiście olaliśmy kolegę i poszliśmy sprawdzić, ale po "czymś" nie było śladu.
Bawiliśmy się dalej, ale gdy złapał nas wieczór, stwierdziliśmy, że to koniec i rozeszliśmy się. Nasze domy oddzielał wał, a ja jako jedyny mieszkałem po jednej stronie wału, reszta kolegów zaś po drugiej. Wracając sam po łąkach, nosząc plastikowe miecze w dłoniach zauważyłem, że przede mną po prawej stronie trawa ugina się i coś wychodzi na drogę. Przestraszyłem się, ale szczyt strachu nastąpił gdy coś wyłoniło się z wysokiej trawy. Niewiele wyższa postać od 11-letniego dzieciaka zaszła mi drogę. Duże bursztynowe oczy, wypustki na głowie, palce cztery z czego "kciuk" zaczynał się na wysokości naszego nadgarstka. Byłem przerażony, a to coś chyba nie zdawało sobie początkowo sprawy z mojej obecności. Po chwili nasz wzrok się spotkał, a ja posikałem się w majtki. To coś popatrzyło na mnie. Staliśmy tak chwilę bez ruchu, po czym wyciągnęło swoją "dłoń" w moja stronę i odsunęło się z drogi. Ruszyłem biegiem i bez odwracania się za siebie.
Dopadłem
@Kamokamo: Nie oglądałem ale słyszałem że w sumie spoko serial i boom na neigo teraz jest :)
Dużo tam pod tym wyznaniem na anonimowych jeszcze naskrobałem i od tego czasu też się trochę pozmieniało ale nie chcę tu spamić bo co to kogo na portalu o śmiesznych obrazkach ¯\_(ツ)_/¯