@improdes: wez pod uwage ze wiele przypadkow chociazby raka z ktorymi mozna ciagle walczyc, przedluzyc zycie o tydzien, miesiac, a nawet rok i wiecej jest w publicznej sluzbie zdrowia skazywana na smierc. Nikt nie powie wprost ze "po prostu nie 'oplaca sie'" ale tak jest, to jest prawdziwa patologia. Jest nawet takie cos jak farmakonomika czy jakos tak, obliczaja czy oplaca sie leczyc, jak wyjdzie 60k+ usd rocznie to niestety, wyrok.
Masz rację farmakoekonomika służy właśnie do określania kosztów i opłacalności leczenia. I być może brzmi to okrutnie, ale jest potrzebne i ma sens. Ostatecznie każda służba zdrowia (nie mówiąc o naszej wyjątkowej) ma jakieś ograniczenia.
Uważasz, że jeśli koszt leczenia to 60k to należy leczyć? A jeśli koszt to 600k, albo 6 milionów? Gdzie przebiega granica?
Może za 60k można komuś przedłużyć życie o pół roku, albo za te same
@kosmo1989: Jakiś czas temu (z 2-3 lata) znajomy pracujący w US powiedział, że są plany 'wejścia na allegrowiczów', mówił, żeby uważać ze wszystkim co się sprzedaje REGULARNIE, teraz widzę efekty.
@jpmarat: Dokładnie. Jest to typowy przykład Polaka, który wierzy w "sprawiedliwość społeczną" i jej się dopomina. Reguły niech dotyczą innych, bo on ma "żonę i dwójkę dzieci".
Smiali sie kiedys z Kaczynskiego, ze nie ma konta banku... a tak naprawde obowiazkowe konta bankowe dla firm i pracownikow zostaly wprowadzone po to, zeby zostawaly sie slady :p O czym autor artykulu bolesnie sie przekonal
jeśli faktycznie urząd skarbowy uznał to za wskazujące na prowadzenie niezarejestrowanej działalności, to trzymaj się mocno, bo w takich przypadkach również ZUS ma pełne prawo zgłosić się po zaległe składki.
w sumie "prawo" w przypadku ZUSu brzmi śmiesznie. ZUS ma takie uprawnienia i zdarzało się już, że to wykorzystywał. na zgłoszenie się ma 10 lat (US - 5), a kary oraz odsetki znacznie wyższe od skarbowych.
@Andzej: Przykro mi stary, oby ci się w przyszłym roku udało, wakacje fajna rzecz. A jak już pojedziesz, najlepiej za granicę, cyknij fotki i wrzuć na wykop, ale pod żadnym pozorem nie wracaj :)
Tak mi się przypomniała historia z lotniska. Pytanie na KWT (czas - komuna): "Co robić jak wiatr wieje ze wschodu?" Odp. "Wiać razem z nim".
@kostekw: Nie wszyscy wiedzą co to KWT więc wyjaśnię że jest to KONTROLA WIADOMOŚCI TEORETYCZNYCH. Taki egzamin który zdają piloci samolotowi i szybowcowi raz do roku.
TO PRAWO JEST DO KITU! Wy jak potulne baranki zgadzacie się, żeby w imię prawa (które gdzie indziej NIE JEST RESPEKTOWANE - rząd sam dał przykład i które może być dowolnie co chwila zmieniane) jakiś urzędnik wtrącał się w wasze finanse, konto na allegro, konto bankowe itd. Niedługo pod kontrolą będzie WSZYSTKO. Każdy aspekt naszego życia będzie pod kontrolą, unormowany sankcjami prawnymi, których zwykły człowiek nawet nie jest w
Następnym razem proponuję założyć działalność gospodarczą i odprowadzać podatki. Cwaniakowanie zawsze się źle kończy ;) Nie można oszukiwać urzędu skarbowego.
@ojejq: wytłumacz: co ma do tego Allegro? Jest winne temu, że autor nie płacił podatków i sam się podłożył?
Współczuję mu, ale sam się o to prosił. Ja niestety płacę, choć pewnie w oczach tutejszej społeczności jestem frajerem (wnosząc po liczbie minusów przy komentarzach popierających takie działanie).
@pokontroli: Z alledrogo wyrejestrowałem się po pierwszych wyciekach haseł. Do tego czasu dokonałem kilku zakupów, które w większości okazały się kompletnym badziewiem. Nie sprzedawałem niczego. Jednak skala Twojego 'handlu' mogła wzbudzić wątpliwości kontrolerów, jakkolwiek te aparat państwowego ucisku powinien zawsze wyjaśniać na korzyść obywatela.
W Polsce trzeba prowadzić biznes na ogromną skalę, która da środki na cwanych prawników albo nie wychylać się, bo od razu dopadnie Ciebie kilka instytucji aparatu ucisku.
@dzoker: musze sie zgodzic. jak mozna pozyczyc swoje konto ? nie ma k$#%a czegos takiego....Gdyby to byla Twoja firma to jeszcze ok. ale, ze chciales byc "ok" to teraz masz.
Piękny przykład na to, że nieznajomość prawa szkodzi.
Sprzedajesz, gdy masz fakturę/paragon? Opodatkowujesz tylko dochód. Sprzedajesz znajdę śmietnikową? Opodatkowujesz całość, bo koszt zerowy.
Jest dochód - jest podatek. Tak to w polskim prawie jest, i żadne żale tego "od ręki" nie zmienią.
Owszem, można narzekać, że w erze Allegro czy Ebaya każdy szary człowiek-nieprzedsiębiorca może nagle pochwalić się setkami sprzedanych towarów rocznie, i kryteria, wedle których US uznaje czyjeś poczynania za "nieumyślą
Nie rozumiem w czym problem... Gość sprzedawał - osiągał przychód, nie odprowadzał podatku. Siemdem tysięcy to i tak nie dużo - pracujący człowiek nie zbankrutuje. Ja jakoś nie marudzę, że okrada się mnie co miesiąc z prawie połowy tego co zarobiłem.
@yogi: No ba, kraj miodem i mlekiem płynący, raj na ziemi, żyć nie umierać, dwa tygodnie co miesiąc pracujemy na kogoś innego, tylko po to aby po przepracowaniu kolejnych dwóch tygodni kupić sobie jedzenie, którego 1/4 wartości to również kwota "dla kogoś innego", czy aby zatankować samochód do pełna za 200pln, z czego 100pln to również kwota "dla kogoś innego". A jak się zdecydujesz wyciągnąć coś ze śmietnika i, nie daj
@yogi: jeśli dobrze pamiętam, to po wyroku z UKS osoba skazana ma 14 dni na oddanie należności - jeśli nie masz od kogo pożyczyć tej kasy to po terminie przychodzi do Ciebie i Twojej rodziny komornik i bierze towar na licytację, za stosunkowo niewielkie kwoty... więc musi zabrać więcej.
cinkciarz jesteś to dobrze ci tak i po co ci ta rodzina była? jakbyś był sam to byś wyjechał do afryki i mogliby ci skoczyć. polowałbyś na małpy i był szczęśliwy.
No, a jak przychodzą wybory, to gremialnie tyłki na kanapę, pilot, TV i mamy wszystko między pośladkami a kanapą. A jak już do urny - to głosujemy na ludzi, którzy uchwalili takie właśnie chore prawo i w nie dalej brną, bo oczywiście próba zmiany prawa i naprawienie systemu po tak długich latach socjalizmu fiskalnego i kupowania głosów wyborców za pieniądze im ukradzione oraz pożyczone od międzynarodowych lichwiarzy - musi być niesamowicie bolesne.
Doczytalem tylko do fragmentu '...wiec postanowilem pozyczyc firmie swoje konto' i tyle mi wystarczy, zeby uznac, ze zgodnie ze wszystkimi prawami Dilberta i Murphiego klopoty Ci sie NALEZALY.
każdy popełnia błędy, ale karać w ten sposób, to jedynie w Polsce - to po pierwsze nieprawda, a po drugie odsetki + zaległy podatek TO NIE JEST KARA. To jest coś co powinieneś był zapłacić in the first place.
A jeśli można Ci coś radzić: w postępowaniu podatkowym możesz dowodzić, że poniosłeś koszt w dowolny sposób, choćby przez zeznania świadków.
Decyzja organu nie kończy sprawy. Zawsze zostaje droga sądowa.
TL;DR? Czyli w skrocie chodzi poprostu o to ze jak ktos cos sprzedaje na allegro bez prowadzenia dzialalnosci gospodarczej to niech placi podatki bo pozniej moga go skontrolowac? I dotyczy to tez osob ktore maja sprzedane tylko kilka rzeczy? (oplaca im sie wtedy w ogole kontrolowac takie plotki?) Chyba sa jakies kwoty zwolnione od podatku?
@Cimek: Chodzi o regularną sprzedaż, nawet jak co tydzień byś sprzedawał swoje stare gacie jakieś. Koleżka w większości handlował sprzętem komputerowym (z odzysku).
Najczęściej jako rzeczy używane określa się na aukcji internetowej przedmioty służące do użytku osobistego sprzedającego i jego rodziny. Mogą to być przedmioty osobiste, kolekcjonerskie, samochody.
Przedmioty służące do użytku osobistego będą zwolnione z podatku dochodowego, jeżeli zostaną przetrzymane przez sprzedającego, co najmniej sześć pełnych miesięcy kalendarzowych (niekoniecznie wykorzystywane, używane). **Bez względu na częstotliwość sprzedaży i uzyskane ceny sprzedający nigdy nie będzie prowadzić działalności gospodarczej z tytułu
Trochę się pospieszyłeś z zapłatą podatku - mogłeś złożyć wniosek o umorzenie zaległości podatkowej. Co prawda US to US i prawdopodobieństwo takiego umorzenia może nie jest ogromne, ale zawsze to jakaś szansa. Byłeś/jesteś w "trudnej" sytuacji finansowej, masz rodzinę, a więc masz też "ważny interes podatnika", w związku z czym byłeś uprawniony do tego by taki wniosek złożyć - art. 67 § 1 ordynacji podatkowej.
z jednej strony racja, udostępniac konto firmie to głupota, podatki trza płaci - ok , zgadza sie.
wezmy tylko pod uwage, że te 7k pojdzie w całości na pensje kontrolerów, naczelników i wydatki us, państwo z tego gówno dostanie. wiec jaki k$$!a sens takich działań? zagraniczne , wielkie spółki nie płaca praktycznie podatków wogole, takie tesco ma wykazaną rentownosc ok 2% w pl , 20% w uk.. co jest k$$!a ? płotki
@miscacy: sens jest taki że wszyscy mają płacić podatki. Nie ma równych i równiejszych. Każdy płaci. Ja np w tym miesiącu muszę zapłacić 5700 podatku. jakbyś był handlarzem i co miesiąc musiał walczyć z całą biurokracją, podatkami a później słuchał smutów jakiegoś faceta, któremu "niesłusznie" każą płacić podatek bo zarobił to byłbyś zadowolony
Komentarze (81)
najlepsze
- zabiorą mi nerkę?
Masz rację farmakoekonomika służy właśnie do określania kosztów i opłacalności leczenia. I być może brzmi to okrutnie, ale jest potrzebne i ma sens. Ostatecznie każda służba zdrowia (nie mówiąc o naszej wyjątkowej) ma jakieś ograniczenia.
Uważasz, że jeśli koszt leczenia to 60k to należy leczyć? A jeśli koszt to 600k, albo 6 milionów? Gdzie przebiega granica?
Może za 60k można komuś przedłużyć życie o pół roku, albo za te same
ale wykopuję by pomóc piętnować takie sytuacje, kiedy usiłują udupić uczciwych ludzi.
podobnież jak w tym artykule (500 wykopów w 9 godzin)
http://www.wykop.pl/ramka/502621/policjant-80-proc-mandatow-wlepiamy-za-bzdury/
w sumie "prawo" w przypadku ZUSu brzmi śmiesznie. ZUS ma takie uprawnienia i zdarzało się już, że to wykorzystywał. na zgłoszenie się ma 10 lat (US - 5), a kary oraz odsetki znacznie wyższe od skarbowych.
Tak mi się przypomniała historia z lotniska. Pytanie na KWT (czas - komuna): "Co robić jak wiatr wieje ze wschodu?" Odp. "Wiać razem z nim".
Pozdrawiam wszystkich pilotów na wykopie.
TO PRAWO JEST DO KITU! Wy jak potulne baranki zgadzacie się, żeby w imię prawa (które gdzie indziej NIE JEST RESPEKTOWANE - rząd sam dał przykład i które może być dowolnie co chwila zmieniane) jakiś urzędnik wtrącał się w wasze finanse, konto na allegro, konto bankowe itd. Niedługo pod kontrolą będzie WSZYSTKO. Każdy aspekt naszego życia będzie pod kontrolą, unormowany sankcjami prawnymi, których zwykły człowiek nawet nie jest w
Współczuję mu, ale sam się o to prosił. Ja niestety płacę, choć pewnie w oczach tutejszej społeczności jestem frajerem (wnosząc po liczbie minusów przy komentarzach popierających takie działanie).
W Polsce trzeba prowadzić biznes na ogromną skalę, która da środki na cwanych prawników albo nie wychylać się, bo od razu dopadnie Ciebie kilka instytucji aparatu ucisku.
no jak to nie prowadzących?
- W 2008 roku próbowaliśmy W FIRMIE szukać odbioru w e-handlu
- Wyniki SPRZEDAŻY były kiepskie
- Mieliśmy pracownika, który założył w wyżej wspomnianym serwisie konto FIRMOWE
- Mam obecnie ponad 700 PUNKTÓW w systemie komentarzy na allegro.
- Sprzedanych przedmiotów około 500 SZT
więc postanowiłem „pożyczyć” swoje konto do sprzedaży zestawów komputerowych
to się nie dziw, że przy takim obrocie sprawy
Sprzedajesz, gdy masz fakturę/paragon? Opodatkowujesz tylko dochód. Sprzedajesz znajdę śmietnikową? Opodatkowujesz całość, bo koszt zerowy.
Jest dochód - jest podatek. Tak to w polskim prawie jest, i żadne żale tego "od ręki" nie zmienią.
Owszem, można narzekać, że w erze Allegro czy Ebaya każdy szary człowiek-nieprzedsiębiorca może nagle pochwalić się setkami sprzedanych towarów rocznie, i kryteria, wedle których US uznaje czyjeś poczynania za "nieumyślą
A jeśli można Ci coś radzić: w postępowaniu podatkowym możesz dowodzić, że poniosłeś koszt w dowolny sposób, choćby przez zeznania świadków.
Decyzja organu nie kończy sprawy. Zawsze zostaje droga sądowa.
Ale patrz:
sprzedaz cudzych rzeczy z wlasnego konta alledrogo (za co sie bralo kase),
sprzedaz hurtowa (ile to bylo tych puszek ze sprezonym powietrzem?)
kupowanie w pakietach po 20-30 sztuk, bo chce sie JEDNA RZECZ, reszta na odsprzedaz.
Sorki, ale to nie ma NIC wspolnego ze sprzedaza zwolniona z podatku, a wrecz sie pod kontrole samemu pcha...
_Rozumienie potoczne w sieci
Najczęściej jako rzeczy używane określa się na aukcji internetowej przedmioty służące do użytku osobistego sprzedającego i jego rodziny. Mogą to być przedmioty osobiste, kolekcjonerskie, samochody.
Przedmioty służące do użytku osobistego będą zwolnione z podatku dochodowego, jeżeli zostaną przetrzymane przez sprzedającego, co najmniej sześć pełnych miesięcy kalendarzowych (niekoniecznie wykorzystywane, używane). **Bez względu na częstotliwość sprzedaży i uzyskane ceny sprzedający nigdy nie będzie prowadzić działalności gospodarczej z tytułu
wezmy tylko pod uwage, że te 7k pojdzie w całości na pensje kontrolerów, naczelników i wydatki us, państwo z tego gówno dostanie. wiec jaki k$$!a sens takich działań? zagraniczne , wielkie spółki nie płaca praktycznie podatków wogole, takie tesco ma wykazaną rentownosc ok 2% w pl , 20% w uk.. co jest k$$!a ? płotki
Czy dopiero kontrola się zakończyła?
Gadałeś z jakimś doradcą podatkowym?