Kontrowersyjna decyzja konserwatora. Gmina Żydowska zaciera ręce
Przy Synagodze im. Małżonków Nożyków w Warszawie na ul. Twardej 6 może powstać wieżowiec - do rejestru zabytków zostało wpisane jedynie zachodnie skrzydło
b.....l z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
- Odpowiedz
Komentarze (42)
najlepsze
W rewanżu postuluję o wznowieniu prac w Jedwabnem.
Znamy jego imię i nazwisko, datę urodzenia, stopień służbowy: Hermann Schaper, członek elitarnej jednostki SS (nr 3484). To jest s-----a z Jedwabnego. Ale to polskim mieszkańcom miasta przypisał oszust Gross autorstwo ohydnego mordu.
Akcją w Jedwabnem (i w innych miejscach kaźni) kierował komisarz kryminalny Haupsturmführer Hermann Schaper, ur. 12 sierpnia 1911 roku w Strassburgu, w Alzacji.To jego, a nie bezimiennych Polaków, rozpoznali Chaja Finkelstein z Radziłowa i Izchak Feler z Tykocina. Haupsturmführer
Hermann Schaper złożył czytelny podpis pod swymi zbrodniami w Wiznej, Wąsoszy, Radziłowie, Jedwabnym, Łomży, Tykocinie , Rutkach, Piątnicy, Zambrowie i gdzie indziej. Niepowtarzalny jak odcisk palca. Schemat ten SS powielało na krwawym szlaku od Bałtyku po Morze Czarne. Dlaczego obarczają za tę zbrodnię Polaków? Nie, to nie tyle polakożerstwo (mieszkańcy Jedwabnego to w sporej części szlachta zagrodowa, patriotyczna, o ugruntowanym światopoglądzie narodowym, ofiara sowieckiej okupacji) co przygotowanie pola pod przyszłe żądania odszkodowawcze. Niedoczekanie, drobni oszuści za wielkie
Hermann Schaper. Prawdziwy, a nie urojony morderca. Za zbrodnię w Jedwabnem został jednak ktoś skazany i był nim Hermann Schaper. Dowodził jako kapitan (Hauptsturmfuerer SS) Kommandem SS Płock - Ciechanów (kommando SS Zichenau-Schröttersburg).
Przeprowadził akcje likwidacji w takich wioskach jak Wizna (koniec czerwca), Wąsosz (5 lipca), Radziłów (7 lipca), Jedwabne (10 lipca), Łomża (wczesny sierpień), Tykocin (22–25 sierpnia), Rutki (4 września), Piątnica, Zambrów a także w innych miejscowościach.
Od 1960 roku oskarżany przez niemieckie prokuratury do sprawa zbrodni wojennych (Ludwigsburg), obciążony przez Komisarza okręgowego (Kreisskomissar) Łomży wymordowaniem tamtejszych Żydów, został też rozpoznany ze zdjęć przez dwóch świadków z Izraela - Chaję Finkelstein z Radziłowa oraz Izchak Felera z Tykocina - jako dowodzący pogromami w tych miejscowościach: 7 lipca 1941 w Radziłowie i 25 sierpnia w Tykocinie. Metody stosowane przez Schapera i jego patrole śmierci w tych masakrach były identyczne z przebiegiem mordów w Jedwabnem (zaledwie kilka kilometrów dalej) w kilka dni później. Schaper nie przyznał się do zarzutów i Niemcy uznali dowody za niewystarczające do osądzenia go.
Kłamał przed sądem utrzymując, że w 1941 roku był kierowcą ciężarówki i posługiwał się fałszywymi nazwiskami. Pomimo pozytywnego rozpoznania go przez świadków, sprawę przeciw 'Schaperowi' zamknięto 2 września 1965 roku. W 1974 sprawa Sharpera została ponownie otwarta a w 1976 Niemiecki sąd w Giessen ( Hessen ) ogłosił Sharpera winnym egzekucji POLAKÓW i Żydów we wcześnie wymienionych miejscach w tym w Jedwabnem i skazał Sharpera na 6 lat więzienia
2. "konserwatoru, po co nam ta stara rudera, my tu chcemy zbudować wieżowiec w centrum miasta żeby zarabiać na NASZEJ WŁASNOŚCI"
@xaliemorph: to chyba kaczor jest żydem, bo budyneczek srebrnej tę automagicznie przestał być zabytkowy