O kurcze, odnośnie dzieciaków z początku, napiszę tutaj o bardzo dobrym zwyczaju, którego naumiałem się w kraju 3-go świata... W podobnej sytuacji, kierowca widząc dzieci, wystawia rękę (w stronę środka pasa) i pokazuje, żeby nie jechać. - każdy wie, że chodzi o "pewnie dzieci chcą przejść". Widzę to bardzo często, wszędzie. Myślę sobie - ile to dzieciaków uratowali ludzie, które w kraju, gdzie prawie nie ma pasów, latają między jedną a drugą
kierowca z vw mógłby bez problemu wjechać za auto z kamerką (co później zrobił)
@dakid: bardzo możliwe, że z tyłu też były auta. No ale dalej wjechał. Chodzi o to, że zamiast płynnie sobie wjechać w wypatrzone miejsce to ciota z opla celowo przyspieszyła by go nie wpuścić. VW chciał dać nauczkę, okazało się, że debil z opla był na tyle zdeterminowany, że walnął. Ogólnie dziecinada, ale ja bym bardziej karcił
@jack_ mam syna ma już 10 lat i nigdy tak nie panikuje. Coś się stanie to najpierw cisza i obserwuje. Tak samo jak był mały przewrócił się czy coś na rowerze to nie biegałem od razu i nie panikowalem jeśli widziałem, że nic poza bólem mu się nie stało. Owszem na koniec przytulenie ale wszystko z wyczuciem i dzięki temu takie dziecko się później nie poddaje jeśli coś mu nie wychodzi i
Skąd tyle chamstwa i buractwa jest w tym narodzie, połowa to świry za kierownicą. Jestem za tym żeby były testy psychologiczne przed nadaniem uprawnień takie jak są na broń.
@mati75: sam jednak wyżej napisałeś, że to jest efekt "chamstwa i buractwa." I ja się z tym zgadzam, sam czasem kilkakrotnie w ciągu dnia widzę jak pieszy w połowie pasów musi przepuszczać "jaśniepana" w samochodzie. Tylko tutaj testy na percepcję nic nie zmienią, bo to nie defekt percepcji, tylko defekt kultury.
Kiedyś widziałem kobietę, która przednimi kółkami wózka z dzieckiem wjechała na pasy, a burak w BMW wtedy przyspieszył i ją
@mati75: masz rację w stu procentach, to sie już tak panoszy na drogach. Trzeba ich troche ukrucić, już od dawna powtarzam, maile do policji nic nie wnoszą, zabierać prawa jazdy na kilka tygodni, miesięcy i będzie spokój, do tego testy psychologiczne!
Ten przypadek z sarną potrąconą przez prowadzącego pojazd. Nie mam AC a tylko OC, kto wtedy odpowiada za naprawę auta? Lasy państwowe? Skarba państwa? Gmina? Jakie jest postępowanie w takich przypadkach?
@wiskoler: czesto nikt bo zapewne wcześniej stał znak informujący o mozliwosci pojawienia się dzikich zwierząt i nadleśnictwo odmówi wypłaty odszkodowania ze względu na niedostosowanie prędkości.
A sama akcja dziwna, ktoś nie potrafi skręcić czy chciał zablokować wyprzedzanie?
@kuzyn123: właśnie też się zastanawiam bo: ani nie ma tam miejsca do skrętu w lewo, ani nie ma tam miejsca do naddania w prawo bo nie ma wjazdu. Z drugiej strony to nagrywający jest debilem bez instynktu samozachowawczego - przecież w tak wąskim przelocie, przy hamującym aucie takie wyprzedzanie to czysty idiotyzm
Eh, wystarczy chcieć uniknąć takich sytuacji jak 2:40, ale jak się jedzie twardo "to mój pas, mam pierwszeństwo" i trzyma równo z innym autem w takim #!$%@? znaków poziomych to się traci czas i nerwy.
@jaca_kot: no właśnie trzeba być albo mega nastawionym na kasę oc, albo niesprawnm motorycznie.... Jak widzę, że coś na mnei zjeżdża, to odruchowo hamuję....
@LukasDiesel: Auto z naprzeciwka (przed nagrywajacym) puszcza pieszych, dzieciak ewidentnie sie szykowal do wejscia na ulicy nie ma mowy o wtargnieciu. Moim zdaniem wina kierowcy (i opiekuna, ze nie dopilnowal dzieciaka).
@LukasDiesel: ewidentna wina kierowcy samochodu. W takiej sytuacji trzeba mocno zwolnić, i trzymać nogę przy hamulcu w pogotowiu. Szczególna ostrożność w okolicy przejścia dla pieszych. A już w tej sytuacji gdzie jest dziecko na rowerze, inni jeszcze schodzą z przejścia, inny pojazd (na przeciwko) stoi i ustępuje przejścia.
Komentarze (164)
najlepsze
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,22876609,zatrabil-i-uratowal-zycie-dziecku-kierowca-o-wlos-nie-przejechal.html
W podobnej sytuacji, kierowca widząc dzieci, wystawia rękę (w stronę środka pasa) i pokazuje, żeby nie jechać. - każdy wie, że chodzi o "pewnie dzieci chcą przejść".
Widzę to bardzo często, wszędzie. Myślę sobie - ile to dzieciaków uratowali ludzie, które w kraju, gdzie prawie nie ma pasów, latają między jedną a drugą
@dakid: bardzo możliwe, że z tyłu też były auta. No ale dalej wjechał. Chodzi o to, że zamiast płynnie sobie wjechać w wypatrzone miejsce to ciota z opla celowo przyspieszyła by go nie wpuścić. VW chciał dać nauczkę, okazało się, że debil z opla był na tyle zdeterminowany, że walnął. Ogólnie dziecinada, ale ja bym bardziej karcił
Kiedyś widziałem kobietę, która przednimi kółkami wózka z dzieckiem wjechała na pasy, a burak w BMW wtedy przyspieszył i ją
Nie mam AC a tylko OC, kto wtedy odpowiada za naprawę auta? Lasy państwowe? Skarba państwa? Gmina?
Jakie jest postępowanie w takich przypadkach?
@kuzyn123: właśnie też się zastanawiam bo: ani nie ma tam miejsca do skrętu w lewo, ani nie ma tam miejsca do naddania w prawo bo nie ma wjazdu. Z drugiej strony to nagrywający jest debilem bez instynktu samozachowawczego - przecież w tak wąskim przelocie, przy hamującym aucie takie wyprzedzanie to czysty idiotyzm
Jak widzę, że coś na mnei zjeżdża, to odruchowo hamuję....
Komentarz usunięty przez moderatora
Co ciekawe, uciekł z miejsca zdarzenia i pojechał nakłamać na komisariacie policji celem wyłudzenia odszkodowania. Typowy cwaniaczek.
Komentarz usunięty przez moderatora
Żeby cała sytuacja miała tak fajnie wmontowaną ścieżkę dźwiękowa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)