@kubik78 szczyt kibolstwa, wojny punków i skinów. Wychodząc z domu nigdy nie miałeś pewności że nie oberwiesz bez powodu. Mimo wszystko miło wspominam te czasy ;)
Chciałem zauważyć tylko tyle, że dzisiaj ten tekst już wcale nie szokuje przekleństwami. A w momencie wydania, no to był szok. Próg tolerancji został podniesiony.
@PC86: #gimbynieznajo Jaka wtedy była bieda. Hiperinflacja, denominacja pieniądza, wszystko szare i ponure. Jedyna rozrywka na podwórku to zabawy w chowanego i trzepak + piłka jak kogoś było stać. Zamiast galerii handlowych bazary z ruskim towarem i pirackimi kasetami. :D Jak dzisiaj widzę głupie dzieciaki noszące podobnie wyglądające sprane szmaty (tanie materiały bez koloru) co my nosiliśmy wtedy, to aż mam ochotę kupić im obiad. Smutno, że ta "moda na biedę
@PC86: Zależy na co. Wtedy w każdym kiosku na bocznej witrynie można było pooglądać gołe baby na okładkach Catsa, Twojego Weekendu i Peep Show. Spróbuj dzisiaj taką witrynkę w kiosku zrobić.
@DJArmani no tak było wtedy Disco Polo Live w niedzielę rano w każdym polskim domu :) chyba nic nie kojarzy mi sie bardziej z posobotnim kacem w tamtych latach jak ten program :)
W lato, kiedy wyszła ta płyta, byłem opiekunem na koloniach. To był niewyobrażalny szał, Scyzoryk leciał wszędzie. Ze względu na przekleństwa był zakaz puszczania tego na "dyskotece" w ośrodku, ale dzieciaki tak prosiły, że w ramach kompromisu stałem przy boomboxie i wyciszałem przekleństwa. Oczywiście nic to nie dało, bo w tych momentach ekipa darła się najgłośniej. ( ͡°͜ʖ͡°)
@olito: w podstawówce byłem, i jakieś zawody regionalne szkoła organizowała, zjechali się z sąsiadujących powiatów. No i grupka kolegów, którzy nabroili i kopali grządki pod szkołą (reszta miała wolne na czas zawodów), wyciągnęli jakiegoś szkolnego boomboxa i Liroya ile fabryka dała. Jak się organizator (nauczyciel WFu) zorientował co się odwala to pobiegł, wtyczka z kontaktu, kaseta w ręce i wyciągnął całą taśmę - płacz i zgrzytanie zębów. Nie zapomnę tego nigdy...
@jamtojest @aleksiej-trexlebov skawa jest kozakiem, tylko robi gruby hajs na graniu #!$%@? pod publikę. Podejrzewam, że sam jest tym mocno zażenowany, więc z gównofestiwali wraca do swojego studia w piwnicy i #!$%@? bluesa. Przy westchnieniach swojego chłopaka naturalnie:D
W opinii Państwowej Komisji Wyborczej niedopuszczalne jest natomiast m. in.: (...)
- informowanie o osobach kandydujących w danym okręgu wyborczym, podając tylko nazwiska wybranych kandydatów, czy nazwy wybranych komitetów wyborczych.
@fidelxxx: No tak. Jeżeli ktoś ma na nazwisko Tulipan to nie wolno mówić o jakiejkolwiek płycie która jest podpisana "tulipan".
Wpisałem w google "dziwne nazwiska", wypadła mi lista z np. wulgarnymi. Jeżeli ktoś będzie nazywał się "ciota" to każdego trzeba będzie zamknąć jeżeli ktoś do kogoś powie że jest ciotą? ;)
Katowało się to za małolata, to już chyba ponad 20 lat minęło od wydania. Ogólnie społecznie te lata to dno,bieda przestępczość,gigantyczne bezrobocie,brak perspektyw,niskie płace,wyzysk,mobbing bo na twoje miejsce było 200 chętnych,bo tak w rzeczywistości było. Mimo że byłem młody to wspominam to jako siermiężne czasy. Ale taki Liroy nam dawał się wyluzować,przy lolku za którego posiadanie w małych ilościach było dozwolone
@dx_xc1: jak sobie przypomne te czasy to aż glowa pęka jak daleko zaszlismy przez ze ćwierć wieku. No ale nie tylko my, wiekszosc bloku wschodniego tak ma. Chyba ta unia nam wiele dała, nie to, ze jest cudowna ale ograniczeniami programami wciskaniem metodyk i patrzenirm na rece przyblokowala troche nasze prymitywne podejscie do biznezu i zycia ktore odziedziczylismy po Rosjanach w ramach dziesiecioleci wpajania wzorców.
to był szał gdy wyszła płyta Liroya, była tak dobra że zaczęły tego słuchać masy a nie tylko hip hopowcy przez co Marzec stracił szacunek wśród rapowej braci...kulminacją było przyznanie mu Fryderyka w kategorii muzyki tanecznej co sam skwitował z przekąsem że nie taką akurat tworzy muzykę...
Pamiętam, czasy podstawówki, ogólna bieda i patologia, ta płyta to był istny przełom, scyzoryka chyba każdy znał na pamięć, przez co niedługo później Peja doznał "lekkiego" bólu dupy ( ͡º͜ʖ͡º)
Pamiętam jak zaiwaniałem przez pół miasta, by kupić płytę Liroya. Później w wakacje 95 nagrany kawałek z TV puszczałem po kilkanaście albo i więcej na dzień. Matka i ojciec tylko kiwali głowami ale słuchać pozwalali ;)
Byłem w liceum jak wyszła ta płyta. W towarzystwie moich koleżków była opinia, że to siara słuchać tego chociaż mi się podobało. Coś zupełnie nowego, ale ja wtedy byłem wielkim fanem Nirvany.
Komentarze (158)
najlepsze
A w momencie wydania, no to był szok.
Próg tolerancji został podniesiony.
Jaka wtedy była bieda. Hiperinflacja, denominacja pieniądza, wszystko szare i ponure. Jedyna rozrywka na podwórku to zabawy w chowanego i trzepak + piłka jak kogoś było stać. Zamiast galerii handlowych bazary z ruskim towarem i pirackimi kasetami. :D
Jak dzisiaj widzę głupie dzieciaki noszące podobnie wyglądające sprane szmaty (tanie materiały bez koloru) co my nosiliśmy wtedy, to aż mam ochotę kupić im obiad. Smutno, że ta "moda na biedę
@PC86: Zależy na co. Wtedy w każdym kiosku na bocznej witrynie można było pooglądać gołe baby na okładkach Catsa, Twojego Weekendu i Peep Show. Spróbuj dzisiaj taką witrynkę w kiosku zrobić.
@aleksiej-trexlebov skawa jest kozakiem, tylko robi gruby hajs na graniu #!$%@? pod publikę. Podejrzewam, że sam jest tym mocno zażenowany, więc z gównofestiwali wraca do swojego studia w piwnicy i #!$%@? bluesa. Przy westchnieniach swojego chłopaka naturalnie:D
Mało umiejętne.
Od 2015 roku Liroy to jego nazwisko:
Raper Liroy zmienił nazwisko
Wpisałem w google "dziwne nazwiska", wypadła mi lista z np. wulgarnymi. Jeżeli ktoś będzie nazywał się "ciota" to każdego trzeba będzie zamknąć jeżeli ktoś do kogoś powie że jest ciotą? ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Ogólnie społecznie te lata to dno,bieda przestępczość,gigantyczne bezrobocie,brak perspektyw,niskie płace,wyzysk,mobbing bo na twoje miejsce było 200 chętnych,bo tak w rzeczywistości było.
Mimo że byłem młody to wspominam to jako siermiężne czasy.
Ale taki Liroy nam dawał się wyluzować,przy lolku za którego posiadanie w małych ilościach było dozwolone
Matka i ojciec tylko kiwali głowami ale słuchać pozwalali ;)
Scyzoryk to równy gość
https://www.youtube.com/watch?v=pyo8dCB4A4M
To było dokładnie 20 lat temu.