Kogo zaboli walka z samozatrudnieniem
![Kogo zaboli walka z samozatrudnieniem](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_LbNPwDkQe5RxDSQfGH3tz9LLyMUinht9,w300h194.jpg)
Tylko jednego zleceniodawcę ma w Polsce około 153 tysięcy JDG. To ich w pierwszej kolejności może dotknąć nowe ostrze fiskusa. Fiskus ma możliwości "wyrzucenia" kogoś z zarejestrowanej firmy. "Wystarczy zmiana wytycznych MF, by podatkowe rozliczenia JDG trafiły na celownik, i to do 5 lat wstecz.
![tandaradei1](https://wykop.pl/cdn/c3397992/tandaradei1_JZPmOldBvh,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 472
Komentarze (472)
najlepsze
Pamiętam do doskonale, bo wtedy jeszcze byłem na studiach. I nie rozumiałem jak można być idiotą i nie chcieć UoP. Nie znałem realiów pracy. Poszedłem do pracy w zawodzie - wniosek jeden, tylko UoP.
Mam DG od 2016. Pierwszy rok, jeden klient. Od czerwca 2016 regularnie dwóch klientów. Po tych ich pierwszych zapowiedziach już podpisałem umowy z żoną na obsługę informatyczną jej salonu kosmetycznego na jakąś śmieszną kwotę za wrzucanie zdjęć na stronę. Obecnie jeszcze z dwoma lekarzami podpisuje umowę na obsługę informatyczną, a oni na jakąś g*** usługę, którą wpisali sobie do PKD. Więc Panie
Może lepiej by było się zastanowić - czemu ludzie pracują w takiej formie? Hmm?
@parslej: Wręcz przeciwnie. Mamy być dostawcami siły roboczej, a wszelkie innowacje mają być (i są) niszczone w zarodku. To, co gadające głowy bełkoczą do telewizora, to tylko wersja dla gawiedzi.
1. Zdobywasz certyfikat rezydencji podatkowej Anglii, dla firmy LTD.
2. fakturujesz na spółkę zagraniczną, oddział brytyjski
3. wynajem, zakup Angielskiej nieruchomości,
4. Sprzedaż, przerejestrowani ruchomości, np auto
5. wyrabiasz mając adres, rezydenturę przynależności do np. opieki zdrowotnej
6. zapisać się do funclubu np manchesteru united
7. Wynajęcie swojego mieszkania, domu
8. Ciesz się wyrolowaniem pisu.
O 183 dniach nie pisz,
A, podatki za granicą wcale nie są niższe niż u nas
@mucher: To nie jest dorabianie filozofii "uciskanego przedsiębiorcy". To jest filozowia "#!$%@? obywatela". Wszyscy programiści na b2b musieli pójść do Urzędu Skarbowego i wręczyć urzędnikowi wniosek o rejestrację do VAT (bo z zasady z nie-vatowcami nikt w IT nie podpisywał umowy). Każdy urzędnik to klepał i nierzadko kazał