"Podatek liniowy to jedyna rzecz która trzyma specjalistów w Polsce". Test prz..
!["Podatek liniowy to jedyna rzecz która trzyma specjalistów w Polsce". Test prz..](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_c2YoumHUV3DYXaHTBMQK8b8lwuY97CCo,w300h194.jpg)
"Powodzenia w budowaniu gospodarki opartej o kasjerów, fryzjerów, sprzątaczki, nauczycieli, urzędników. Ten test ma na celu uderzenie w jedną konkretną grupę - specjalistów IT. Osoby, które mają najmniejszy problem z przeniesieniem swojego biznesu do innego kraju." -piszą komentujący
![MoneyPL](https://wykop.pl/cdn/c3397992/MoneyPL_fuBbvhJuPi,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 674
- Odpowiedz
Komentarze (674)
najlepsze
Z drugiej strony jak zakładasz DG to co miesiąc płacisz ZUS. Nikogo nie obchodzi, czy zarobiłeś czy nie, a nawet programista może mieć zastój w robocie i mieć "suchy" miesiąc albo dwa w czasie szukania nowego projektu. Z tym akurat nikt nie ma problemu nigdy, że ten podły oszust podatkowy musi płacić nawet, jak nie zarabia.
Inna sprawa, też odnośnie mentalności. Ja osobiście od zawsze podchodziłem do pracy zorientowany projektowo, a nie "miejscopracowo" czy "pracodawcowo". Nie dawałem nigdy żadnego #!$%@? o to, kto mnie zatrudnia. Interesowało mnie głównie robienie ciekawych projektów za ciekawe pieniądze. Na UOP takie podejście kończyło się dość częstymi zmianami miejsca pracy i nieśmiertelne pytania typu "dlaczego tak często zmieniał pan pracę" albo "dlaczego chce się pan zwolnić z obecnej pracy". Powód zawsze był taki sam - słaby projekt ze słabą płacą bez perspektywy poprawy przy opcji zostania u obecnego pracodawcy. Na B2B nikt mnie o to nie pyta - wiedzą, że po prostu skończył się projekt i tyle. Żadnych durnych rozmów z HR "Carvain olaboga jak możesz nas opuszczać mamy darmowe owoce, kawę, playstation i plany szkoleniowe". Gówno mnie obchodzą wasze piłkarzyki, nie macie dla mnie projektu więc sobie idę ;) Niestety dla typowego etatowca to jest nie do pojęcia, że do swojej pracy można podchodzić w inny sposób niż 9-17 i cya. A w ogóle jeśli to nie jest ciężkie #!$%@? na budowie to w ogóle nie jest praca xD. Ci sami ludzie dziwią się, że zapieprzają w pracy za dwóch, ale mało zarabiają. Nie dociera, że zarobki są ściśle związane z tym ile się zarabia dla pracodawcy w danym czasie, a nie tym jak mocno się macha łopatą xD
No,
@carvain: Zgadzam się z Tobą, ten sam elektorat jednocześnie robi na czarno w budowlance, ale połowa na UoP, połowa pod stołem. Niech zaczną od budowlanki - tam rozlicza się tylko ten, kogo już naprawdę przyciśnie.
@sosen85: Znam twardego PiSowca, który najpierw się jarał uszczelnianiem VATu, a potem na budowę swojego domu brał na czarno ludzi. Dlaczego zapytacie. Otóż "nie stać mnie na zatrudnienie ich na umowę". Kurtyna.
Nie miałbym problemu ze zmianą kraju jeśli dołożą mi podatki a firmy by uciekały.
Podatek? 10%. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Andora wydaje się być moją ziemią obiecaną; niska przestępczość, blisko do wielu ciekawych miejsc, cisza, spokój, góry(!!!), czyste powietrze, niskie podatki, brak cła, światłowody wszędzie itd.
Najlepsze tutaj jest to, że Andora miała 0 stawkę podatku dochodowego, ale silne naciski ze strony pfu Hiszpanii i Francji
@Ludvigus: chyba zadłużenia