Pudzian wyjaśnia aferę z hotelem!
Na głównej znalazło się znalezisko jak to Pudzianowski "Siłą odbił pół hotelu". Pudzian wypuszcza wideo tłumaczące, o co chodzi.
Cedrik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 17
Na głównej znalazło się znalezisko jak to Pudzianowski "Siłą odbił pół hotelu". Pudzian wypuszcza wideo tłumaczące, o co chodzi.
Cedrik z
Komentarze (17)
najlepsze
Problemy na pierwszy rzut:
1. Pięter się nie wybiera bo tak , wszystko musi być na papierze. Pokoje mogą mieć różne standardy, tarasy, wyposażenie, różną wartość
2. Jak podzielić przestrzeń wspólną, kuchnię, pralnię, pomieszczenia techniczne?
3. Hotel musiał działać jako działalność gospodarcza- kto teraz będzie odprowadzał podatki, kto będzie zatrudniał, czy mają powstać dwa hotele i dwie recepcję pod jednym adresem?
Choć z tego co Pudzian mówi - jesli mówi prawdę - to współwłaściciel dzielić się nie chciał...
No i nie zmienia to faktu, że zepsuł komuś wesele swoją chorą akcją.
"Jest kim jest". Cudów nikt się spodziewać nie powinien po nim. Nie spodziewajcie się za dużo od faceta, który dorobił się i wyrobił sobie rozpoznawalność na przerzucaniu kamieni. Całą resztę po
@Norskee: Wiem, że trzeba mieć IQ na poziomie kuchenki mikrofalowej, żeby zrozumieć co Pudzianowski miał na myśli mówiąc, że "jest kim jest" i mogłeś tego nie zrozumieć. Ale Ci wytłumacze. Pudzianowski jest osobą znaną, raczej nie ma "zepsutej" opinii, a koleś oskarża go o kradzież hajsu i wrzuca to do neta. Fałszywe oskarżenie po prostu będzie wiązało się z konsekwencjami z tego powodu.
Kupiłeś połowę udziałów, właściciel nie chce się dogadać - co robi w takiej sytuacji normalny człowiek? Składa wniosek do sądu o wydzielenie pomieszczeń i czeka na zakończenie sprawy. Ew. składa pozew o wypłatę części zysków uzyskanych przez współwłaściciela z tytułu zajmowanych pomieszczeń.
Co robi Pudzian? Bierze ekipę karków i blokuje komuś przejście na schodach czy zastrasza gości hotelowych.
Serio Mariusz aż taki biedny, że kupuje jakieś udziały
Przypomina mi się tak historia pewien kolesia był na wakacjach i sprzedawano hotel a nikt się nie zjawił. Piękne miejsce ładna pogoda okazyjna cena. Koleś to kupił i okazało się iż pogoda tam jest kilka dni w roku a sztorm
@hashmemy: to zależy od tego za ile, bo jeśli cena była naprawdę dobra, a ktoś uważa że będzie w stanie zaprowadzić tam porządek to dlaczego miał by nie kupić?
Pewnie była żona miała dość i sprzedała swoją część za grosze aby się pozbyć problemu no a taki Pudzian się nie boi spróbować.
Nie można wykluczyć nawet tego, że się znali