Jan Śpiewak: Ćwiąkalscy chcą dla mnie więzienia.
Proces Jana Śpiewaka i Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej trwa. Kandydat w ostatnich wyborach na prezydenta Warszawy został skazany za ujawnienie udziału córki byłego ministra w reprywatyzacji. Ćwiąkalscy
Viskandar z- #
- #
- #
- #
- #
- 63
- Odpowiedz
Komentarze (63)
najlepsze
Śpiewak przegrał, bo publicznie głosił, że córka Ćwiąkalskiego "przejęła pół kamienicy", gdy w rzeczywistości była tylko kuratorem, za co dostała tylko urzędówkę w kwocie poniżej 200 zł.
Reprezentowanie nieznanego z miejsca pobytu przez kuratora nie jest niczym niezwykłym. Przekręt "na kuratora" polegał na tym, że kurator sprzedawał udziały handlarzowi roszczeń po zaniżonej cenie. Tu nic takiego nie miało miejsca. Kurator reprezentował jednego ze spadkobierców - jak się okazało dopiero
Warto dodac, ze komunisci zakwaterowali w cudzej kamienicy jego rodzine i on za wszelka cene stara sie usankcjonowac ten stan rzeczy i dlatego obraza innych. Prawo wlasnosci nie ma dla Spiewaka zadnej wartosci. Mam nadzieje, ze dostanie te zawiasy zgodnie z wnioskiem apelacji.
Komentarz usunięty przez moderatora
Heh
Komentarz usunięty przez moderatora
Kto by miał szanse wygrać z takim tandemem w sądzie, gdzie pewnie połowa warszawskich sędziów to ich znajomi i przyjaciele? Nie ma szans aby w tym kraju wygrać proces z prawniczym półświatkiem. Zwykły obywatel jest zawsze na przegranej pozycji. Dlatego całe sądownictwo oraz prawnicze państwo w państwie w Polsce trzeba zaorać i zbudować od nowa państwo prawa, a
Zwłaszcza kiedy obiektywne fakty są tak jak w tej sprawie - widoczne gołym okiem.