Badanie naukowców z University of Queensland wykazało, że ponad połowa kierowców samochodów uważa, że rowerzyści nie są całkowicie ludzcy, co wiąże się z dehumanizacją rowerzystów i aktami celowej agresji wobec nich na drodze. ENG+TLDR

[m.....1]

Uwaga subiektywna opinia:
Myślę że bardzo ale to bardzo dużo daje posiadanie doświadczeń w jednej i drugiej roli, to pozwala spojrzeć na sytuację z perspektywy rowerzysty/kierowcy i buduje empatię.
Wiele lat jezdzilam głównie rowerem i komunikacja miejska. Ostatnie kilka miesięcy poruszam się samochodem.
Co zauważam?
Jak widzę rowerzystę jadę z dużą ostrożnością i szacunkiem bo wiem jak to jest jak wyprzedzaja Cię zachowując pół metra odstępu. Zwalniam i sobie spokojnie czekam na

[smk666]

@mk001: Popieram w całej rozciągłości jako wieloletni kierowca a cyklista od dwóch lat. Zanim sam zacząłem jeździć na rowerze do głowy by mi nie przyszło żeby zwracać na pewne rzeczy uwagę. Dodałbym jeszcze tylko, że przydałaby się podobna nić porozumienia między rowerzystami a pieszymi. Warunki mamy jakie mamy, często drogi rowerowe są projektowane przez debili i czasem nie da się przejechać inaczej niż kawałek po chodniku. Na mojej drodze do pracy

[mati865]

@mk001: gdzieś pod koniec podstawówki zacząłem jeździć rowerem i kilkanaście lat później dalej nim jeżdżę na krótkich dystansach, a od kilku lat też mam samochód. Więc też to znam z autopsji jak to wygląda na terenach wiejsko-miejskich (ciężko to sklasyfikować).
Połowa rowerzystów nie powinna nigdy wyjechać na drogi publiczne bo stwarza zagrożenie dla innych (pomijam już ich bezpieczeństwo).
Najgorsi są rowerzyści ninja bez świateł ani odblasków i w ciemnej kurtce zmieniający

[RFpNeFeFiFcL]

Nowe australijskie badanie wykazało, że ponad połowa kierowców samochodów uważa, że rowerzyści nie są całkowicie ludzcy, co wiąże się z dehumanizacją rowerzystów i aktami celowej agresji wobec nich na drodze.

Badanie przeprowadzone przez naukowców z Monash University, QUT's Centre for Accident Research & Road Safety-Queensland (CARRS-Q) oraz University of Melbourne's School of Psychological Sciences, jest pierwszym badaniem, w ramach którego badana jest grupa użytkowników dróg z problemem dehumanizacji, który jest typowo analizowany

[RFpNeFeFiFcL]

Zarówno na skali małpa- człowiek, jak i owad - człowiek, 55% „niecyklistów” i 30% rowerzystów oceniło rowerzystów jako niezupełnie ludzkich.
Akty agresji wobec rowerzystów nie były rzadkością, 17% twierdziło, że celowo blokowali rowerzystów za pomocą swojego samochodu, 11% celowo jechało samochodem blisko rowerzysty, a 9% użyło swojego samochodu do odcięcia rowerzysty.

"Jeśli rowerzyści poczują się odhumanizowani przez innych użytkowników dróg, mogą być bardziej skłonni do działania przeciwko kierowcom, co może prowadzić do

[Qbasa]

Akty agresji wobec rowerzystów nie były rzadkością, 17% twierdziło, że celowo blokowali rowerzystów za pomocą swojego samochodu, 11% celowo jechało samochodem blisko rowerzysty, a 9% użyło swojego samochodu do odcięcia rowerzysty.

Jako rowerzystę przerażają mnie takie statystyki. Ciekawe jak wyglądałoby to w Polsce, a jak w Holandii. Może czas kupić kamerkę i zgłaszać wszystkie zbyt bliskie wyprzedzania?

[kwejk]

Zjawisko niestety powszechne i znane każdemu regularnie jeżdżącemu rowerzyście. Przez kilkanaście lat regularnej jazdy samochodem nie spotkałem się z taką ilością agresji w moim kierunku jak przez dwa lata jeżdżenia po mieście rowerem! Co śmieszniejsze, agresji uzewnętrznianej przez kierowców bez najmniejszego zawinienia z mojej strony albo wręcz w sytuacjach, gdzie ewidentnie winę ponosił kierowca. Oczywiście, na szczęście, nadal jest to mniejszość kierowców i warto o tym pamiętać. Niemniej zjawisko opisane w badaniu

[VioleJyuGrace]

@kwejk: albo pozbyć się rowerów ¯\_(ツ)_/¯ Nie da się bez przeprojektowania i przebudowy dróg pogodzić tych dwóch światów bo rowerzyści zawsze będą zagracać drogę i blokować auta przez fakt, że jadą 10-20km/h na godzinę a auto 50km/h i wszyscy musza zwolnić i wlec się za nimi bo przecież rowerzyści nie mogą zjechać do krawędzi drogi a nawet jak zjadą to przez nasze wąskie drogi może się okazać, że i tak nie

[Aster1981]

@VioleJyuGrace: a slyszales o przpeisach ruchu drgowego? ;)
One wyjasniaja temat i "godza" wszelkie swiaty.

[WaveCreator]

Ja to bym miał taką prośbę do kierowców: jak widzicie rowerzystę stającego przed skrzyżowaniem, a macie pierwszeństwo to do jasnej #!$%@? nędzy nie ustępujcie mu. Nic mnie tak nie #!$%@? jak niepewność na drodze gdy zatrzymuję się przed skrzyżowaniem żeby przepuścić samochody z drogi z pierwszeństwem, a tam jakiś dzban się zatrzymuje i macha mi ręką żebym przejechał...

[raj]

@WaveCreator: Popieram! Zwłaszcza, że często jest tak, ze ustępują mi jadący z jednej strony, a z drugiej nie - i nie wiem co mam robić, stać czy jechać. Takim przepuszczaniem kierowcy często w istocie stwarzają zagrożenie...

[deeprest]

Jak ktoś jest deklem, to jest takim samym kijowym kierowcą, rowerzysta i pieszym. Jak ktoś jeździ samochodem jak debil to dlaczego miałby nagle jeździć przepisowo i bezpiecznie rowerem?

[DMMotoAdventures]

Tyle na temat: "Każdy ponad każdym". Tirowcy, osobówki, motocykle, rowerzyści, piesi - każdy rozładowywuje flustrację na tym, co jest piętro niżej w łańcuchu pokarmowym. Mamy problem się szanować nawzajem...

[simperium]

Słuchajcie mam problem: jeżdżę na rowerze i też jestem kierowcą samochodu. Kogo mam w końcu nienawidzić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[milo1000]

@simperium: wszystkich

[milo1000]

@simperium:

[k.....a]

Ogólnie to warto sobie zdać sprawę, że już sama warstwa językowa dotycząca uczestników ruchu w przestrzeni publicznej (przynajmniej w języku polskim) jest na swój sposób dehumanizująca i szkodliwa, bo zdejmuje w pewnym sensie odpowiedzialność z osoby. I w takim sosie, w takiej optyce wychowujemy się od dziecka. Tak na prawdę nie ma takich stosunków jak kierowca - pieszy, kierowca - rowerzysta, zawsze istnieje tylko człowiek poruszający się pieszo, czyli w sposób najbardziej

[szaloneneutrino]

@kult_cwaniaka: i po cholerę z jednego wyrazu robić 3? tutuł ma krótko mówic o tym co jest w artykule, a nie być elaboratem

[szaloneneutrino]

Jeżeli piszemy, że "pieszy" został "potracony przez samochód" to po pierwsze nadjemy temu człowiekowi gdzieś tam podświadomie jakąś specyficzna rolę

@kult_cwaniaka: bo ma specyficzna rolę, pieszego w tym zdarzeniu. Jak napiszesz że 2 ludzi miało wypadek to jest totalnie nci nei mówiąca informacja.

[Ion_cannon]

( ͡º ͜ʖ͡º)

[dioxyna]

@Ion_cannon: pokazywanie kierunku akurat łamane jest przez wszystkich.

[neuronek-86]

@dioxyna: Ło Panie!

Droga osiedlowa, która skręca w lewo ... kierowcy używają kierunkowskazu wzorcowo!
Droga osiedlowa, która się rozwidla ... kierowcy nie używają kierunkowskazów ... domyśl się !

Jak żyć ¯\_(ツ)_/¯

[s.....6]

Ciekawe jak to wygląda w drugą stronę. Wystarczy poprzeglądać różne fora i widać blachosmrody, puszki, debili czy palantów na drodze....

[mohabe]

@shopen666: może chodzi o kraj i rodaków, a nie o środek transportu.

[alteron]

Rowerzysci robią to samo. Kierowcy jako osoby są zamieniane na bezosobowe blachosmrody i agresja sie nakręca

[Dzban3Waza]

Przeciez na wykopie widac to najlepiej.

[darkbudda]

W pracy jeżdżę samochodem ,do pracy z pracy rowerem , rekreacyjnie na rolkach . Ja to mam przygody ;D

Na rolkach w 2018 zrobione przeszło 3000 km .W Polskim prawie nie istnieję .
Generalnie szanuję wszystkich, wiem że jestem gościem na DDR-ach.

[dybligliniaczek]

W Polskim prawie nie istnieję .

@darkbudda: Istniejesz, jesteś pieszym.

[mnlf]

@darkbudda: na rolkach zawsze idziesz nawet jak się toczysz. Więc przez przejście też idziesz.

Nawet na rowerze czasem się chodzi (gdy się ma mniej niż 10 lat).

[c.....i]

Czytając komentarze dochodzę do wniosku, że analogia istnieje także w relacji rowerzysty do kierowców samochodów. Prawda jest taka, że kultura jazdy u nas jest na niskim poziomie, dotyczy to zarowno rowerzystów, jak i kierowców samochodów. Odwiedziłem wiele miejsc na świecie i o porównanie nietrudno. Mentalność na poziomie plemiennym. Nie pomaga w tym wszystkim legislatywa, uprzywilejowanie pewnych użytkowników dróg. Jestem zdania, że odpowiedzialność i obowiązki powinny być identyczne dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.

[apartczyk]

@ciuplowski: To co trzeba robić widać po statystykach wypadków i porównać to do statystyk na zachodzie.
Aby uzyskać ten sam poziom BRD należy zastosować te same metody co oni.
Musi minąć kult auta w Polsce bo blizej nam do Rosji niż do krajów cywilizowanych gdzie auto przestało być królem.

[xarcy]

Samochodziarzom odbija jak tylko zamkną się w puszce.
Wystarczy posłuchać jak nawzajem na siebie trąbią jak pomyleni przy najmniejszej okazji.
Śmieszne, bo jak wysiądą z samochodu i idą chodnikiem, to już jakoś się normalnie zachowują i nie podskakują, bo nie czują się bezkarni.

[Sierzant_Cruchot]

@xarcy: Śmieszne to jest jak dwóch rowerzystów zderza się czołowo :D

Zderzenia rowerzystów

[123tomek]

Nie wiem ale skojarzył mi się taki dowcip w kontektcie tego artykułu :)

Trójka myśliwych pojechała na safari.
Po polowaniu spotykają się wszyscy troje i opowiadają.
Pierwszy - Ja upolowałem lwa.
Drugi - Ja słonia.
Trzeci - A ja lwa, słonia i trzy noplisy.
Co to jest - zapytali koledzy.
A jakieś takie czarne wyleciało i krzyczało "No please, no please"- odpowiedział.

[szyp]

Ale nie są niebezpieczni. Dzisiaj mnie #!$%@? na warszawskich blachach, taki typowy przedstawiciel handlowy właściwie zepchnął z jezdni (uciekłem rowerem).
Ludzki Pan ten kierowca.

[B.....0]

@szyp: PH na warszawskich blachach to nie ludzie.

[jodlasty]

Odkąd zacząłem jeździć rowerem z prędkościami około 45-55 km/h, muszę strasznie uważać na kierowców. Zbliżając się do skrzyżowania gdzie ja mam pierwszeństwo, już wiem na pewno, że kierowca z podporządkowanej wyjedzie mi przed koło. Po ścieżkach rowerowych nie jeżdżę, za duże ryzyko potrącenia kogoś. Zresztą przy takich prędkościach nie jestem zawalidrogą. Przestały mnie już wyprzedzać samochody mijając mnie o kilka centymetrów.
Polecam rower elektryczny :)

[mnlf]

Od czasu wprowadzenia w PL nakazu jazdy na światłach zwracam uwagę na drodze w zasadzie tylko na świecące obiekty

@curka_horej_madki: czyli jesteś świetnym przykładem na to w jaki sposób głupi przepis zmniejszył bezpieczeństwo na drodze.

@lukaszzz: nie skuter a motorower (albo ewentualnie motocykl jeśli wyciąga na silniku ponad 45km/h). Ale @jodlasty nie pisał nigdzie, że jeździ 45-55 km/h na silniku, może ma z górki albo wiatr w plecy.

Ja codziennie

[mnlf]

Musisz też mieć prawo jazdy

@raj: jeśli ma 24lata (a mówiąc ściślej urodził się przed 19.01.95r) to nie musi mieć prawa jazdy, wystarczy dokument który potwierdza wiek (np dowód osobisty).
A nawet jak jest młodszy ale zrobił kiedyś kartę motorowerową to wystarczy mu ta karta.

Osób które będą potrzebowały prawa jazdy na motorower będzie z czasem przybywać (obecnie nie można już sobie wyrobić karty motorowerowej, nie dostaje się też uprawnień z

[aret]

Rowerzyści maja w dupie prawo drogowe i innych użytkowników drogi ponieważ są anonimowi a przez to często bezkarni

[apartczyk]

@aret: Wyrażasz pogląd wręcz absurdalny.
1) Kierowcy popełniają miliardy wykroczeń a mandaty dostają tylko za miliony. Zarówno ci co nie dostali mandatu jak i ci co dostali są weryfikowalni bo wszyscy mają tablice rejestracyjne.
Liczba nieściągniętych mandatów to zdaje się 750 mln zł. Minister Rostowski chcial zwiększyć nakładanie mandatów i tak aby do budżetu weszło dodatkowe 1,2 mld złotych. Jak widać tablice rejestracyjne nie zniechęcają kierowców do popełniania wykroczeń a nawet

[YarpenZid]

"Ponad połowa kierowców samochodów uważa..." a miliony much jedzą gówno i co z tego?
KAŻDY człowiek ocenia sam siebie lepiej niż innych. NAM się śpieszy a jak ktoś nas wyprzedza to wartiat bez poszanowania dla życia własnego i innych. Ktoś BLOKUJE nam drogę ale jak my jedziemy wolno to jesteśmy uważni albo szukamy odpowiedniego skrętu.

[Aster1981]

To dziala tez w druga strone ;)

[Flypho]

Praktycznie za każdym razem jak widzę rowerzystę poruszającego się po drodze to wiem, że za chwilę popełni wykroczenie, z czego najlżejszym jest przemiana w pieszego na skrzyżowaniu z czerwonym - myk na chodnik, czary mary, z pojazdu stał się pieszym i #!$%@? dalej chodnikiem xD. O przejeżdżaniu rowerem na pasach i to nagle, z dupy, nie wspominam, bo jak widzę, że ktoś ewidentnie się zbliża do pasów to jeszcze pół biedy, ale

[pabianczyk]

że większość polskich kierowców raczej przestrzega przepisów

@Flypho: Przejedź się po dowolnym mieście z maksymalną dozwoloną prędkością. Ani km/h więcej. Stań sobie przy skrzyżowaniu z zieloną strzałką warunkowego skrętu. Stań sobie przy przejściu dla pieszych na jezdni dwupasmowej bez sygnalizacji świetlnej. Stań sobie na dowolnym skrzyżowaniu ze światłami i zobacz ilu kierowców dziennie przejeżdża na późnym pomarańczowym. Dopiero zobaczysz poszanowanie przepisów przez kierowców.

[SwidraVytra]

@Flypho: Ale to, że nie widzisz pewnych wykroczeń, to nie oznacza, że wszyscy jeżdżą przepisowo.

Zadaj sobie proste pytanie, czy jeździsz zazwyczaj poniżej ograniczenia prędkości, czy raczej nie zwracasz na to uwagi.
Już samo ograniczenia prędkości dają 80-90% kierowców, którzy to wykroczenie popełniają, przekroczenie o 1km/h to też wykroczenie, a wszyscy jeżdżą w widełkach 10 km/h, a wcale nie rzadko znacznie więcej.

Drugi nośny temat parkowanie, wejdź na byle jaką grupę

[dolOfWK6KN]

Zawsze zachowywałem czujność na drodze wobec rowerzystów. Gdy mi jakiś wyskakiwał nagle na drogę, to go omijałem, żeby mu krzywdy nie zrobić. W zeszłym tygodniu jechałem do sklepu, już się ściemniało, wtem z ulicy podporządkowanej wyskoczył mi koleś na rowerze, w słuchawkach, bez trzymanki, nawet nie spojrzał na boki, po prostu przeleciał przez ulicę może z metr przede mną. Prawie sobie zęby wybiłem na kierownicy od hamowania. To był dzień w którym

[apartczyk]

@dolOfWK6KN: A w moim mieście polowa artykułów w gazecie lokalnej to są relacje z porozbijanych aut. Jeżdżę już autem kilkadziesiąt lat i jeszcze nie miałem takiej sytuacji jak Ty piszesz. Po co o tym pisać?

A czy jest sens pisać o takiej sytuacji że gdy wsiądę na rower i pojadę ścieżką wzdłuż głównej ulicy ale tak pod prąd, to mam co 100 lub co 200 m (góra co 300m) przejazd rowerowy.

[dx_xc1]

Rower tak ale las przyroda ,świeże powietrze a nie wdychanie spalin,dla mnie ci wszyscy miejscy pedalaże to masochiści

[YarpenZid]

Samochód tak ale zamknięty tor, bezpieczne środowisko a nie zabijanie osób na drogach, dla mnie ci wszyscy uliczni pedalaże w puszce to masochiści.

[Bajo-Jajo]

Pedalarzy mijam na gazete i ze spryskiwaczami
ps. To prawda