„Szukam pracy, więc nie interesuj się, czy planuję ciążę!”
Kampania społeczna „Szukam pracy, więc nie interesuj się, czy planuję ciążę!” powstała z inicjatywy GoWoman. Jej celem jest walka z dyskryminacją kobiet i wspieranie ich na rynku pracy.
soltysek z- #
- #
- #
- #
- 84
- Odpowiedz
Komentarze (84)
najlepsze
Trochę uczciwości z jednej i drugiej strony.
Nikt tu nikogo nie chce czynić niczyim niewolnikiem. Ani pracodawca, który stanie się zakładnikiem ciężarnej kobiety, ani kobieta, która nie może zajść w ciąże.
Proszę, zaproponuj rozwiązanie, które będzie uczciwe i nie zniewalające obie strony. Czekam z niecierpliwością.
@Sepia: na początek żebyś skończyła robić z siebie ofiarę systemu feudalnego. Nie jesteś chłopem, nikt Cie do niczego nie zmusza. Chcesz robić karierę - rób. Chcesz mieć dzieci - Twoja sprawa. Każdy z nas ponosi konsekwencje swoich wyborów prawda?
Proste.
Wysiłek wkładany w zakazywanie i nakazywanie jak ma wyglądać rekrutacja nie ma sensu.
W najgorszym przypadku rekruter będzie czekać aż się kandydat - facet pojawi.
Kobieta pracuje 8h dziennie i produkuje 95 przedmiotów, czyli ok 23 000 rocznie.
Dodajemy teraz prawdopodobieństwo, że kobieta zajdzie w ciąże i nie będzie jej w pracy przez 1 rok. czyli 23 000 elementów nie powstanie.
PS: Tak, są zawody gdzie zdolności kobiety sprawiają, że jest dużo wydajniejsza od mężczyzny.
@Sepia: Bzdura.
Komentarz usunięty przez moderatora
to nie rynek pracy jest patologiczny tylko podejscie niektorych "madek"
znam przypadki gdzie kobita pracowala dlugo przed tym zanim sie zdecydowala na dziecko urodzila i wrocila bez problemu tylko ze nie poszla w 1 dniu ciazy na L4 (normalnie ciaza to nie choroba-pomijajac jakies trudne czy powiklane) ale to nieczeste
Lekarz: jak sie pani czuje? nudnosci? zawroty? oslabienie? jakies inne dolegliwosci?
Kobieta: nie wsio ok poza tym to 1wszy miesiac wiec jest spoko
Lekarz: ok to wystawiam L4 na czas trwania ciazy
Kobieta: ???? ale nic mi nie ma i chce
@Sepia: Dlatego napisałem tam "NIEKTÓRZY" ¯\_(ツ)_/¯ Później odpiszę na resztę, najpierw muszę skończyć swoje wojenki polityczne, żeby ochłonąć i spokojnie podyskutować :)