„Nauka to nie zawody”. Koniec z egzaminami w singapurskich szkołach
Władze Singapuru wdrażają głęboką reformę szkolnictwa. Jednym z jej głównych założeń jest wycofanie większości egzaminów ze szkół. Zamiast zaliczania testów dzieci mają uczyć się krytycznego myślenia oraz pracy w grupie
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- 104
- Odpowiedz
Komentarze (104)
najlepsze
@YarpenZid: I właśnie dlatego powinno być mniejsze obciążenie. Ludzie uczą się na pamięć i żeby zdać i zapomnieć. Uczą się w dużym stresie.
A tak by się skupili
Zasadniczo oceny wydają mi się szkodliwe, nawet do tego stopnia, że wpływają na osobowość na całe życie. Człowiek rozwija w sobie tryb oceniania wszystkiego i wszystkich oraz samego siebie, stąd tak ważnym zagadnieniem w psychologii staje się "dobra samoocena". Jest to zafiksowanie na punkcie oceniania. Nie trzeba wiele mówić, żeby było jasne, że jest to
Stawianie na umiejętności miękkie? bardzo fajnie to wygląda, ale nie uważam, że to właściwa droga - to ciągle ludzie projektują te
I dlatego egzaminy są potrzebne, by weryfikować wiedzę ucznia i ewentualnie kierować jego nauką, żeby się nie okazało pod koniec szkoły, że nadaje się bardziej do szkoły specjalnej niż technikum.
Praca w grupie? xD W polskiej szkole wygląda ona tak, że jedna osoba (może dwie) odwalają robotę, a reszta spija śmietankę. Dobrze, gdy nawet to jest, bo częściej bywa, że pewne osoby są "niechciane" w grupach. Czują się przez to źle, i tak siebie widzą - że nikt ich nie