Informacja nieprawdziwa, jak bys wazyl na wadze do wazenia pomaranczy, a nie na wadze do wazenia orzechow włoskich to by dzialalo. Przeciez wiadomo ze orzechy sa lzejsze niz pomarancze ( ͡°͜ʖ͡°)
@simperium: Dokładnie, Archimedes i Pitagoras juz o tym dyskutowali na sympozjum W Kanie Galilejskiej. Problem jest poważny, ale od dawna znany. Tak zwana deprecjacja cytrusowatych.
Przypomniało mi się jak jeszcze w bloku mieszkałem i często chodzili akwizytorzy z różnymi towarami i tak się raz trafiło, że chodził gościu z jabłkami pakowanymi w siatki po 5kg. Rodzice wzięli jeden worek i ojciec wpadł na pomysł żeby z ciekawości sprawdzić ile faktycznie jabłek dostaliśmy, okazało się że tylko 4kg. Tak więc ojciec poszedł przed blok i powiedział sprzedawcy że chyba coś za mały worek dostaliśmy, ten przeprosił i powiedział
Tak więc ojciec poszedł przed blok i powiedział sprzedawcy że chyba coś za mały worek dostaliśmy, ten przeprosił i powiedział że musieli się pomylić przy ważeniu i że da drugi w gratisie
@Futsalista_cisowianka: W sumie dobry PR. Nie zwyzywał, nie uciekł a dał drugi worek
Nie wiem jak jest z owocami, ale pamiętam pracując jako pakowac x lat temu w pewnej znanej polskiej firmie od przypraw, że tam przed każdym nasypaniem porcji była waga która pokazywała ile dokładnie gram wsypano. Ona miała tolerancję +/- kilka procent (na kg), dopiero jak wsypywało dużo mniej/dużo więcej to był brzęczyk, stawało i przychodził technik do niej. Ale niektóre te przeważone/niedoważone paczki szły do pakowania. Tak więc można było kupić 1,2kg
a weź zważ kiedyś tak sobie coś co waży na pewno tyle ile ma ważyc(kg mąki, cukru itp), zaintrygowałeś mnie - bo jeżeli producent pomarańczy oszukuje to po nim, gorzej jeżeli Carrefour przeskalował wagi o 10% żeby kasować więcej za mniej / w swinoujskim Kauflandzie miał miejsce taki numer już jakiś czas temu, ale miał https://www.swinoujskie.info/2016/04/09/czy-waga-w-supermarkecie-oszukiwala-klientow/
Komentarze (32)
najlepsze
@Futsalista_cisowianka: W sumie dobry PR. Nie zwyzywał, nie uciekł a dał drugi worek
Kradna a jak sie ich zlapie to wyciagaja 100-200pln i daja zeby nie wolac policji.
Jeden opowiadal ze nigdy nie zawiodlo.
Jeśli ta waga wskazywałaby 4 kg jako 3,5 kg, to raczej sklepowi słabo by się to opłacało.