przyznaje, że inteligencja może doprowadzać do wyizolowania z grup towarzyskich. „Chodzi o postrzeganie świata. Ciężko znaleźć kogoś, kto myśli podobnie do nas, jeśli należymy do dwóch procent populacji Ziemi” – tłumaczy, powołując się na poziom inteligencji, który jest wymagany, by należeć do Mensy.
@ziuaxa branie pod uwagę tylko IQ to głupota. Co z światopoglądem, charakterem, podobnym pochodzeniem kulturowym, podobnymi zainteresowaniami, celami? To zbliża ludzi.
@kapuczina_corki_somsiada: Społeczeństwo w ogromnej większości to tak naprawdę patola i głupki. Człowiek inteligentny w kontakcie z głupkiem traci czas, na na tłumaczenie co ma na myśli i rozwijaniem pojęć agregujących. To jest #!$%@?ące i męczące. Lepiej gadać do siebie niż do głupka.
@Palwed: Dodałbyś jeszcze, że usprawiedliwiał co drugi, który jest aktywnym przegrywem i jest bezrobotny. Ta druga połowa nie musi usprawiedliwiać sobie niczego. Ci po pracy myślą o tym że jakby tak znowu odpalić piece to świat byłby lepszym miejscem
@Palwed: wysoce inteligentni ludzie którzy korzystając ze swojego potencjału, osiągnęli sukcesy naukowe czy dokonali istotnych odkryć naukowych i realnie dołożyli cegiełkę do rozwoju ludzkości - potrafili współpracować z ludźmi i tworzyli zespoły badawcze. Badania z zakresu medycyny, biotechnologii czy całej reszty nauk przyrodniczych i przeprowadzanie eksperymentów wymaga współpracy całego zespołu, koordynacji pracy grupy, umiejętności przekazywania wiedzy, inspirowania i pewnego zarażania entuzjazmem. Wyjątkiem może być matematyka czysta, gdzie rzeczywiście wystarczającym narzędziem jest
Czyli kobiety, które w większości wolą spędzać czas w towarzystwie, są po prostu głupie.
@rav2: no tak, kiedyś przez jakiś czas spotykałem się z taką laską, która sama sobie nie potrafiła zorganizować czasu. Jak już się wypindrzyła to automatycznie kończyły jej się rzeczy do roboty :D I np jak ja nie miałem czasu wieczorem bo chciałem coś innego porobić to były wielkie fochy. Generalnie miała 3 psiapsiółki, w sumie 4, i
ja od zawsze wole pracowac samemu, wspolpraca z innymi ludzmi doprowadza mnie do #!$%@?, bo akceptuje tylko swoje pomysły. Dlatego mam wlasna dzialalnosc, bo nie bylem w stanie pracowac na etacie, gdzie wszyscy sa falszywi i kazdy wbija noże przy kazdej okazji i za plecami rozgrywa sie gra spoleczna szczurow zeby wyrwac jak najwiecej hajsu. W zyciu dla wiekszosci ludzi chodzi glownie o ruchanie i hajs, wiedzac to nie ma co sie
@niepoczytelnik: cos w tym jest. Mnie irytuje nie tyle falszywosc co to, ze np. 1/4 mojego czasu to sa meetingi, itp.gdzie czesto nie dochodzi sie do wlasciwych rezultatow bo kazdy ma inny pomysl. Pozatym przez to jest rozwalony grafik, i nie mozna samemu organizowac pracy... Dlatego wiem, ze jak odejde z etatu teraz to cos wlasnego wole ogarnac...
@GrandL: to ty nie wiesz, ze wszystko co przeczytasz w internecie to w wiekszosci fikcja wyprodukowana dla znarkotyzowania sie kolejna dawką łapek w góre/lajków lub plusów?
Komentarze (273)
najlepsze
źródło: comment_0rVAT1ygUmhw2n7hKT1zEV5nSZZNdMjT.jpg
Pobierz@HAL__9000: a piszesz tak do mnie bo...?
źródło: comment_7NFf0RUE7WVNKYsYD7hzFADUd5Cwolqr.jpg
Pobierzźródło: comment_ioLDCepjGcrjjOXWWtYwCq5U612m0iDo.jpg
Pobierzźródło: comment_sdUMco3ma5HxVVNxvLl8LZ8drjamoXL8.jpg
PobierzWyjątkiem może być matematyka czysta, gdzie rzeczywiście wystarczającym narzędziem jest
@rav2: no tak, kiedyś przez jakiś czas spotykałem się z taką laską, która sama sobie nie potrafiła zorganizować czasu. Jak już się wypindrzyła to automatycznie kończyły jej się rzeczy do roboty :D I np jak ja nie miałem czasu wieczorem bo chciałem coś innego porobić to były wielkie fochy. Generalnie miała 3 psiapsiółki, w sumie 4, i