@Xagog: sama prawda, biegają takie bez licencji, ni to w pięć ni w dziesięć, krzywo kłapią tymi giczołami, strach iść aleją, bo zaraz toto w ciebie wpadnie i zachlapie czymś ohydnym. a psy są spoko, niech biegają
@hacerking: zawsze mnie wk@rwiają takie osoby XD, ja nie lubię psów bo się ich boje. One wiedzą to, czują strach i zawsze próbują rzucić się na mnie. A taka pi@da krzyczy, że chce się tylko bawić ( ͡°͜ʖ͡°) Żeby nie było, że jestem złym człowiekiem (bo psy nie lubią złych ludzi, prawda?) to łapcie Adolfa z pieskiem
@Mario7400: no w zasadzie to tak, biorąc pod uwagę, że jest to pół kilograma metalu, który obija się o ciało przy każdym kroku.
Weź pod uwagę, że źle dobrana koszulka może otrzeć ciało do krwi, a co dopiero pół kilograma żelastwa powieszonego na jakimś pasku. Tego się nie czuje, dopóki nie uderzy w nogę po raz pięciotysięczny.
Obowiązkiem każdego właściciela psa jest pilnowanie go.Nie wyobrażam sobie nawet zbliżenia do możliwości by mój owczarek mógł kogoś ugryźć na spacerze a co dopiero żeby gdzieś biegał samowolnie.Ludzie to niestety często kretyni(mam tu na myśli właścicieli psów) Często mam sytuacje stresowe bo ktoś postanowił puścić swojego burka w miejscu publicznym który podbiega do mnie i do psa co może się skończyć katastrofalnie.Oczywiście byłby ryk że mój pies np zagryzł innego i że
Ostatnio na spacerze z dzieckiem minąłem 3 nieco starszych ( ͡°͜ʖ͡°) sebixów z luźno idącym jakimś pitbullem. Jeszcze jeden sebix powiedział do drugiego coś w stylu: "nie bierz go, dzieciak niech się nauczy hehe". I powiedźcie mi co zrobić w takiej sytuacji? Uwagę strach zwrócić. Jedynie ręka w kieszeni przesunęła mi się na gaz... ale gdyby psu #!$%@?ło to nie wiem czy coś pomoże.
Psów jest przede wszystkim za dużo, szczególnie w miastach. Będzie kontrowersyjnie, ale moim zdaniem jeżeli nie posiadasz domku z dużą działką to nie powinieneś mieć psa. A już kompletnym idiotyzmem i wręcz znęcaniem się nad zwierzętami jest posiadanie psa kiedy mieszka się w kawalerce 10 m2.
Żeby nie było, że na wsiach jest lepiej - tam mają absolutnie #!$%@? zwyczaj puszczania psów luzem na wieczór - „niech się wylata”...
@Swiftflash: Mieszkanie buda dla psa - niestety widzę w okół ludzi mających psy, które zwyczajnie po paru latach zwyczajnie dostają na głowę i są agresywne i nadpobudliwe bo wychodzenie 2 x dziennie na zewnatrz na siku na 3 minuty rano przed pracą i wieczorem po pracy i po zakupach, w weekend jak jest pogoda i nie ma znajomych lub wyjazdu do galerii to moze godzinka na spacer TO JEST NORMALNE ?
@sirdam Ogolnie piję do tego, ze wielkość mieszkania/domu/kawalerki jest tu bez znaczenia.
Jeśli masz możliwość zapewnić psu spacery zgodnie z jego potrzebami (co też jest zależne charakteru rasy psa) - czy jak to się mowi czasami "wybiegać go", to jest szczęśliwy. Z reguły jak wyjdę na godzinę na wybieg to potem psy (Mam dwójkę) śpią większość dnia.
Jak siedzi sam 12h i ma 2 spacery dziennie na 3 minity bo nikt nie
Dlatego jak już pisałem przy bieganiu gaz, ale zawsze tez mały nóż. Też mnie kiedyś ujabal owczarek, nie miałem przy sobie nic. Dziś na 100% nawet nie bawilbym się z gazem, od razu kosa w szyję, a gaz zostawił na reakcję właściciela.
@imajoke: biegam w komforcie ( ͡°͜ʖ͡°) #!$%@? w udo z tyłu przez dupnego owczarka to lekka trauma. Jeszcze ciemnym więcej niż czorem. Mam psa, nie bije się psow ale od tego czasu jak biegnąc widzę kogoś z dużym psem, to zaraz biorę gaz w rękę. Jak widzę psa bez właściciele, to sprawdzam kosę w kieszeni.
@Deerzet05: A mnie właśnie taki rok temu użarł nad kostką , mały rudy wredny trzęsący się sku&wiel z pancią na spacerku która jeszcze japę rozdarła że jej pojechałem a szkoda bo mogłem babie mordę obić żeby jej ten głupi ryj od kości odszedł i kundlowi kopa zapalić tak żeby wzbił się w powietrze.
Zawsze biegam z gazem - kiedyś mnie jeden piesek pogonił. Niestety nie raz miałem okazję widzieć jak właściciel puszcza psa wolno widząc mnie z przeciwka. Po wyciągnięciu gazu i kilku wstrząśnięciach pieseł nagle ZAWSZE wraca do nogi na krótką smycz.
Tylko czekać jak się zjawią kundlarze zaraz ze swoimi teoriami i wytłumaczeniami, że taki bahavior, że taki gameness, że nie należy mylić ras PRTF z FRTP i GBPT i DPST i #!$%@? wie tam jeszcze jakie losowe skróty wymyślą. A prawda jest taka, że psy powyżej jakiś 5 kg są wszystkie potencjalnym zagrożeniem zdrowia i życia. Bezpańskie albo wałęsające się bez dozoru powinny być odstrzeliwane tak jak to było po wojnie -
dla mnie psychofani zwierzat traktujacy zwierzeta lepiej niz ludzi zawsze sa i beda zwierzetami. Albo te laski ktore daja sobie lizac swoje mordy przez kundla. Fuj!
@koniarz: Taa szczególnie po tym jak piesek przed chwilą zrobił sobie toaletkę i wylizał swoje tyły po czynnościach fizjologicznych- masakra. Kolejną rzeczą jest co trzeba miec pod deklem chodząc za psem (w tej kolejności) i patrzeć jak się zatrzyma z woreczkeim w ręku (lub często bez) co sie z tego psa wydobywa i jaki ma kolor i konsystencje - to mi podchodzi pod jakiegoś rodzaju zboczenie.
Ja tylko nie rozumiem jednego, aktualnie pies ma już więcej praw niż człowiek, np. człowiek dostaje większe kary za znęcanie się nad zwierztami niż nad ludźmi, jak pies na ciebie szczeka a ty go drażnisz, odganiasz itp a się nie oddalasz się też już ponoć możesz dostać karę za nękanie zwierzęcia. Skoro tak, to dlaczego jak dziecko się zgubi poprzez zaniedbanie zaraz rodzicie mają ogromne problemy natomiast jak pies lata luźno to
@testowe110: Takie zaburzenia sie leczy. Zwierzę nie jest nigdy winne tego, że właściciel go nie wychował. Jakby tobie rodzice od małego dawali pistolet, to też wywołaliby w tobie postawy agresywne, nie sądzisz?
Sądzę że dawali mi narzędzie służące do obrony siebie i miru domowego :)
Komentarze (225)
najlepsze
(✌ ゚ ∀ ゚)☞
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@oiio: szanuję, nie broniłeś jedynie siebie ale też wszystkie potencjalne ofiary w przyszłości, jakby ten #!$%@? przeżył
Komentarz usunięty przez moderatora
Weź pod uwagę, że źle dobrana koszulka może otrzeć ciało do krwi, a co dopiero pół kilograma żelastwa powieszonego na jakimś pasku. Tego się nie czuje, dopóki nie uderzy w nogę po raz pięciotysięczny.
Często mam sytuacje stresowe bo ktoś postanowił puścić swojego burka w miejscu publicznym który podbiega do mnie i do psa co może się skończyć katastrofalnie.Oczywiście byłby ryk że mój pies np zagryzł innego i że
nieco starszych ( ͡° ͜ʖ ͡°) sebixów z luźno idącym jakimś pitbullem. Jeszcze jeden sebix powiedział do drugiego coś w stylu: "nie bierz go, dzieciak niech się nauczy hehe". I powiedźcie mi co zrobić w takiej sytuacji? Uwagę strach zwrócić. Jedynie ręka w kieszeni przesunęła mi się na gaz... ale gdyby psu #!$%@?ło to nie wiem czy coś pomoże.
Będzie kontrowersyjnie, ale moim zdaniem jeżeli nie posiadasz domku z dużą działką to nie powinieneś mieć psa.
A już kompletnym idiotyzmem i wręcz znęcaniem się nad zwierzętami jest posiadanie psa kiedy mieszka się w kawalerce 10 m2.
Żeby nie było, że na wsiach jest lepiej - tam mają absolutnie #!$%@? zwyczaj puszczania psów luzem na wieczór - „niech się wylata”...
Ogolnie piję do tego, ze wielkość mieszkania/domu/kawalerki jest tu bez znaczenia.
Jeśli masz możliwość zapewnić psu spacery zgodnie z jego potrzebami (co też jest zależne charakteru rasy psa) - czy jak to się mowi czasami "wybiegać go", to jest szczęśliwy. Z reguły jak wyjdę na godzinę na wybieg to potem psy (Mam dwójkę) śpią większość dnia.
Jak siedzi sam 12h i ma 2 spacery dziennie na 3 minity bo nikt nie
#!$%@? w udo z tyłu przez dupnego owczarka to lekka trauma. Jeszcze ciemnym więcej niż czorem.
Mam psa, nie bije się psow ale od tego czasu jak biegnąc widzę kogoś z dużym psem, to zaraz biorę gaz w rękę. Jak widzę psa bez właściciele, to sprawdzam kosę w kieszeni.
Bezpańskie albo wałęsające się bez dozoru powinny być odstrzeliwane tak jak to było po wojnie -
Czy biegacz był szczepiony.?
Sądzę że dawali mi narzędzie służące do obrony siebie i miru domowego :)