Nowosolski biznesmen gwałcił i katował pracowników. Został schwytany
rzucał w nich ich telefonami komórkowymi lub spuszczał je w toaletach. Pracownicy byli także bici, a niektórym wbijano długopisy w dłonie. Tym najbliższym groził przemocą seksualną, a dwie pracujące dla niego kobiety miał zgwałcić. Poszkodowanym groził także śmiercią oraz okaleczeniem dzieci.
BojWhucie z- #
- #
- #
- #
- 186
- Odpowiedz
Komentarze (186)
najlepsze
I nagle wszystko jasne. To jedno zdanie tłumaczy w zasadzie wszystko. Dlaczego z typa była taka kanalia i zwyrodnialec, dlaczego był praktycznie bezkarny (to drugie tłumaczy pierwsze też). Nie ma kary śmierci, ale takie szumowiny powinny być dożywotnio izolowane.
No chyba oczywiste - ojciec prokurator. Chociaż - myśliwi to też szemrane towarzycho.
To straszne jak ludzie k----a się za pieniądze.
I wszystko w temacie...
Komentarz usunięty przez moderatora
WOL-NE SĄ-DY!!!1