590 mln zł czyni różnicę
Bodaj to pierwszy przypadek, gdy pod rządami ustawy prawo zamówień publicznych posypały się oficjalnie i znane naciski, aby zmienić (wbrew prawu) rozstrzygnięty przetarg. I to mimo, że oferowany produkt jest najtańszy i najlepiej oceniony. Chodzi o dostawy 213 wagonów dla spółki Tramwaje Warszawskie
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 102
- Odpowiedz
Komentarze (102)
najlepsze
PESA nie chiała wygrać, moim zdaniem decyzja polityczna
W najnowszym przetargu na nowe pociągi dla PKP Intercity Pesa złożyła ofertę przekraczającą budżet zamawiającego. Podobnie było w postępowaniu na modernizację składów ED74. - Ta sytuacja pokazuje że trzymamy się strategii którą przyjęliśmy w trakcie procesu restrukturyzacji roku, czyli nowego podejścia do rynku - komentuje dla “Rynku Kolejowego” prezes Pesy Krzysztof Sędzikowski.
No i pamiętajmy, że w Warszawie rządzi PO.
@masz_fajne_donice: Nie tylko usta ale też często wiąże ręce.
@harcepan-mawekrwi: A czy tam raczej nie chodziło o to, że kwestia dotacji utknęła w ministerstwie? O ile pamiętam to przetarg Kraków zorganizował we właściwym czasie ale długo (chyba rok) czekano na decyzję z ministerstwa w sprawie przydziału środków
Co do wspierania swojego biznesu i przemysłu.
@mikka22: te patriota, ortografii się poducz
Władze Warszawy od zawsze wspierały Pesę, to one zresztą dały im w 2009 roku potężny przetarg na 186 tramwajów gdy Pesa nie miała doświadczenia w tak dużych przetargach a oferowany tramwaj był jedynie prototypem na papierze. Wcześniej Pesa wyprodukowała tylko 33 tramwaje w swojej historii - tramicusy.
Pesa przeszła drogę od zera do krajowej potęgi w poprzedniej perspektywie za PO, więc absurdem jest sugerowanie że "opozycja" ich nie lubi. Oczywiście rząd nie miał w tym specjalnie zasług poza tym że się nie wpieprzali tam gdzie nie trzeba ... no i tym że załatwili w UE specjalne tylko dla Polski zwiększone dofinansowanie na tabor z 50% na 85%. Dało to potężny kapitał Pesie i Newagowi. Inaczej województw nie byłoby stać kupić ponad 200 nowych pociągów.
PiS za to bardzo pomógł zniszczyć Pesę blokując zaraz po wyborach środki z UE na tabor na dwa lata po objęciu rządów (na prośbę związkowców z Przewozów Regionalnych). Zrezygnowali też z 85% dofinansowania taboru. CUPT daje już tylko 50% (też na życzenie związkowców z PR). Przez brak nowych zamówień Pesa straciła płynność finansową na kontrakcie dla DB. Doprowadziło to do upadku firmy i PiS kupił sobie przedsiębiorstwo warte 2 mld za zaledwie 300 milionów ( ͡° ͜ʖ ͡°) W telewizji ta porażka pokazywana była
@Kryptonim_Janusz: Teoretycznie.
Praktycznie wszystkie poważne kraje wspierają swoich.