590 mln zł czyni różnicę
Bodaj to pierwszy przypadek, gdy pod rządami ustawy prawo zamówień publicznych posypały się oficjalnie i znane naciski, aby zmienić (wbrew prawu) rozstrzygnięty przetarg. I to mimo, że oferowany produkt jest najtańszy i najlepiej oceniony. Chodzi o dostawy 213 wagonów dla spółki Tramwaje Warszawskie
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 102
- Odpowiedz
Komentarze (102)
najlepsze
PESA nie chiała wygrać, moim zdaniem decyzja polityczna
W najnowszym przetargu na nowe pociągi dla PKP Intercity Pesa złożyła ofertę
No i pamiętajmy, że w Warszawie rządzi PO. Idealnie
@masz_fajne_donice: Nie tylko usta ale też często wiąże ręce.
@harcepan-mawekrwi: A czy tam raczej nie chodziło o to, że kwestia dotacji utknęła w ministerstwie? O ile pamiętam to przetarg Kraków zorganizował we właściwym czasie ale długo (chyba rok) czekano na decyzję z ministerstwa w sprawie przydziału środków unijnych.
Co do wspierania swojego biznesu i przemysłu. Jestem
@mikka22: te patriota, ortografii się poducz
Władze Warszawy od zawsze wspierały Pesę, to one zresztą dały im w 2009 roku potężny przetarg na 186 tramwajów gdy Pesa nie miała doświadczenia w tak dużych przetargach a oferowany tramwaj był jedynie prototypem na papierze. Wcześniej Pesa wyprodukowała tylko 33 tramwaje w swojej historii - tramicusy.
Pesa przeszła drogę od zera do krajowej
@Kryptonim_Janusz: Teoretycznie.
Praktycznie wszystkie poważne kraje wspierają swoich.
@Kryptonim_Janusz: Bo do opłacalności samej transakcji w kraju należy doliczyć opłacalność ściągnięcia bądź nie przez państwo podatków wszelakich. I tak się składa, że z zamówienia w przedsiębiorstwie zlokalizowanym w Polsce więcej wraca do skarbu państwa dzięki