Web 1.0 vs Web 2.0

Autor rzuca nieco światła na poruszenie dotyczące tego co kryje się pod hasłem "Web 2.0". Porównuję do "Web 1.0". Opisuje dlaczego pewne grupy programistów podchodzą do tego terminu z tak sceptycznym nastawieniem.

[mohawk]

popieram

[s.....y]

A cóż takiego nie zrozumiałem? Napisałeś, że mamy do czynienia z technologiami które mamy od lat pod nową nazwą, aby wszystkim było wygodnie się do tego odnosić i promować. Ja zamiast słowa "promować" użyłem słowa "sprzedawać", that's all.

[oskarkrawczyk]

Puck, dziś dowiedziałem się, że powstaje serwis który będzie konkurował z jednym z moich pomysłów - wszystko także oparte o 'technologie' Web 2.0.

Generalnie nie mam absolutnie nic przeciwko zdrowej konkurencji - nie jest to walka na śmierć i życie, tak jak to było jakiś czas temu - czego przykładem jest Blogfrog oraz 10przykazań, podobne serwisy, które promują siebie na wzajem (przynajmniej ze strony Blogfrog) ;-)

Shinbidy, hyh - nie wiem co

[s.....y]

Noo, to teraz wiem co to jest to całe Łeb2.0

Bierzemy to co jest, dajemy nową nazwę i sprzedajemy jako rewolucyjne rozwiązania.

[puck]

czekam niecierpliwie. tylko rzuć wtedy notką na bloga, żebym nie przeoczył.

Ty coś robisz, bellois coś tworzy, ktos sie deklarował, ja mam cos w zanadrzu... cholera, ale będzie tłum! :D

[oskarkrawczyk]

Ło ale dajny art ;-)

Puck, spokojnie, niebawem powstanie serwis RSSowy - myślę, że spodoba Ci się ;-)

[puck]

daaajcie coś czego jeszcze nie czytałem, co? ;-)

I najlepiej RSS dla komentarzy. ;P