9-latka skazana na katechezę. Sąd postanowił, że dziewczynka musi chodzić...
![9-latka skazana na katechezę. Sąd postanowił, że dziewczynka musi chodzić...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_HoB8SCHxXQ4B96uUuOdrDFqMu1LJwXYk,w300h194.jpg)
Postanowieniem zabezpieczającym sądu, wydanym pod koniec listopada 2018 roku, 9-letnia dziewczynka musi chodzić na nieobowiązkowe lekcje religii w szkole. Polska, XXI wiek.
![Tajny_agent_CIA](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Tajny_agent_CIA_tTGt0ZFpIF,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 753
- Odpowiedz
Komentarze (753)
najlepsze
źródło: comment_Mdh9RLqJmtxrnQR77DNli4sOk1Qtu3Da.jpg
PobierzNo i tyle w temacie. To bardzo przykre,
@mszef: Co znaczy: jak chcą? Bo jedno z rodziców chce, żeby dziecko chodziło na religię, a drugie nie.
@mszef: To nie byłaby sytuacja odwrotna. Jeśli już, to wtedy gdyby ojciec wysyłał dziecko na religię a matka nie,
Zajebiste jest to, że stanem domyślnym jest w takiej sytuacji zapisanie na religię
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.
Rodzice mają prawo do przekonywania dziecka do swojej religii i zapewnienia wychowania w swojej wierze, ale jeśli dziecko tego nie chce, nie może być przez rodziców zmuszone.
Innymi słowy, jeśli dziecko mimo wysiłków rodziców nie zainteresuje się ich wiarą, rodzice nie mają prawa go do niej zmusić.
Teraz rozumiesz?
@ediz4: Ale cytuj bez wyrwania z kontekstu; art 53 ust. 3
i teraz art 48 ust. 1
Dzieci mogą mieć własne zdanie na temat wiary, pod warunkiem że będą wierzyć w boga katolickiego.