Przez ASF stracili całe hodowle. Mają pretensje do państwa

Niektórzy rolnicy przez ASF stracili całą hodowlę świń. Wystarczy, że jedna z nich jest zakażona, a wybić trzeba całe stado, a nawet sąsiednie.

[widzialem_juz_wszystko]

Wynika z tego, że Pani ze wsi Rudniki, w której gospodarstwie spełniono wymogi bioasekuracji (choroba w tym stadzie nie wystąpiła i odszkodowanie wypłacono) powinna mieć pretensje do swoich sąsiadów, którzy tych wymogów nie spełnili (choroba w tych stadach wystąpiła, a odszkodowanie nie zostało wypłacone). Przecież to jest nie tylko zgodne z prawem, ale i tym słynnym chłopskim rozumem, który jak widać tych rolników chyba zawodzi. Obaj panowie, którzy nie zachowali środków zapobiegawczych

[majtki_z_drutu]

@widzialem_juz_wszystko: no dokladnie

[Wejszlo]

@widzialem_juz_wszystko: czyli w skrócie tacy gospodarze jak ta Pani powinni podpierdzielać swoich sąsiadów i nasyłać na nich kontrole, które by sprawdziły czy wymogi są spełnione... Tylko, że taki sąsiad i tak się dowie kto to zrobił i będzie się mścił. Albo co gorsza nawet jak się nie dowie to wytypuje tego sąsiada, którego najbardziej nie lubi (a często jest to błędne myślenie bo podpierdzielają ci najbardziej nam przyjaźni).

[Mario7400]

Hodowcy to są w większości debile. Rząd wprowadzał program ochrony przed ASF, ale na nic bioasekuracja, finansowanie mat i preparatów dezynfekcyjnych jak chłop nie pomyśli, że gumiaki w których łaził po lesie mogą być źródłem zarażenia jego świń. Tak samo było przy ptasiej grypie. Jak robotnikowi zamknięto farmę na której pracował, bo wykryto epidemię to w tych samych ciuchach i butach szedł popracować do sąsiedniej farmy w okolicy, powodując rozprzestrzenianie się epidemii.

[Baron_Al_von_PuciPusia]

@siodemkaxx: Fakt jest taki, na co zwraca uwagę NIK, że to co piszesz to właściwie prawda.

Bo bioasekuracja w wielu, zwłaszcza mniejszych, hodowlach była tlko teoretyczna.

[siodemkaxx]

@Baron_Al_von_PuciPusia: ale czy to nie jest chore że 2 km dalej wykryją asf w gospodarstwie u świni a u mnie mimo że mam wszystko tak jak trzeba zabijają zdrowe świnie i nie płacą pełnej rekompensaty?

[andrkac]

Problem w tym, że wybijano stada BEZ ŻADNYCH BADAŃ. W regionie (wchód Polski), który znam, i znam ważnego weterynarza, przyjeżdżali urzędnicy z Warszawy i kazali zutylizować stada nie robiąc ani jednego badania.
Co ciekawe - nie zliwkidowano ani jednej świnki "wstawionej" do hodowli przez niemiecką firmę, mimo, że sąsiadowały przez drogę z "zarażonymi" stadami.
A największe żniwa miała firma, która utylizowała truchła - na sztuce zarabiała znacznie więcej, niż rolnik dostawał odszkodowania.

[majtki_z_drutu]

@andrkac: no to popatrz dziwne bo jakos "moj" weterynarz badal ;] cos slabe masz informacje

[aterazprzejdzie]

Jakie odszkodowanie jest za jedną wybitą sztukę?

[krzysztofu]

@aterazprzejdzie: 50 świń to chyba na własny użytek się hoduje :D

[S.....i]

Rekompensaty wynoszą 136 złotych za świnię, na maksymalnie 50 sztuk trzody chlewnej.

@aterazprzejdzie: warto przypomnieć, że świnia ma wartość rynkową około 400-500 zł, więc państwo za wybicie hodowli, nawet tej liczącej kilkaset czy kilka tysięcy świń, zwraca równowartość 17 świń (50/3 bo zwracają maksymalnie do 50 sztuk 1/3 wartości świni).

[widmo82]

( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak by to dziki chodziły w odwiedziny do swoich kuzynek w chlewniach a nie ludzie z chlewni do lasu i innych chlewni

[Skorpino]

Nie wiem po co zabijać całe hodowle, przecież dla człowieka wirus nie jest groźny - jak podaje wykipedia :

W temperaturze 56 °C ASFV przeżywa 70 minut, a w temperaturze 60 °C – 20 minut[1].

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C399263%2Cwirus-afrykanskiego-pomoru-swin-nie-powoduje-choroby-u-ludzi.html

[siodemkaxx]

@Skorpino: no to jest zasadnicze pytanie... dlaczego #!$%@? robi się taką nagonke skoro na wschodzie (rosja, ukraina, białoruś) ASF jest powszechny i oni to jedzą, bo nie szkodzi to w żaden sposób ludziom..

[Sondokan]

@siodemkaxx: Nagonkę robi się po to aby nie stracić rynków eksportowych, które i tak są ograniczone przez kraje które nie uznają regionalizacji, np. Chiny - jeśli w w kraju z którego importują wieprzowinę pojawi się ASF, wycinają przywóz z takiego kraju do zera. Jeśli odbiorca uznaje regionalizację to nie ściąga mięsa z zakładów, które są w zagrożonych strefach (np. podlaskie), ale z wielkopolski jest dla niego ok. Dla ludzi choroba

[cacum3]

Czy ktoś mi wytłumaczy jak dziki zagrażają świniom w chlewie? Przychodzą, otwierają drzwi i charczą na świnie?

[kicipuci]

@cacum3: na rolnikach, co maja male hodowle = maja w dupie bioasekuracje, bo mu najwyzej 3 swinie padna. a potem trzeba wybijac wszystko w promieniu x kilometrow, bo sie chlopkowi nie chcialo plotu postawic.

[cacum3]

@kicipuci no to ludzie są winni. Gowno chłopy nie zegarek jak mawia przyslowie.

[FiligranowyGucio]

I dardzo bobrze...

[b.....p]

Zamiast zaczynać od zabijania i "dej piniondze" trzeba zacząć od przede wszystkim siebie oraz higieny. ASF w rolnictwie przenosi się przez karmy, ściółki lub odzież. Rolnicy zamiast utrzymywać swoje chlewy w stanie syfu i brudu powinni zacząć od inwestycji w systemy dezynfekcji, a karmy kupować jedynie ze źródeł, które będą w stanie zapewnić brak kontaktu z ASF. Przy takich standardach, w przypadku zakażenia, można będzie ubiegać się o odszkodowanie nie od wszystkich

[Cobesh]

Ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej.