A tacy ludzie skąd się wzięli? Z powietrza? Ciekawe się zapowiada pisanie życiorysów. Pochodzę z (hic!) rodziny lekarzy/prawników/piekarzy/ ... Moja (hic!) rodzina składała się z .... W mojej (hic!) rodzinie przykładało się dużo uwagi (hic!) dzieciom ...
A słowo wiara oburza uczucia ateistów, penis kastratów, skakać na skakance chromych. Określić kolor samochodu jako czarny lub biały to już segregacja rasowa i zapewne utajony rasizm. Dokąd zmierzamy czy za niedługo będę musiał przepraszać za to że żyje? Bo nie jestem czarny, nie jestem gejem, nie jestem żydem, i mam rodzinę? A może to godzi i uraża moje uczucia, że nie mogę się czuć swobodnie że muszę baczyć na każde słowo
Czy normalni ludzie według staromodnego znaczenia tego słowa nie mogliby gdzieś stworzyć/kupić miejsca gdzie nie byłoby codziennie afery z feministkami, gejami, czarnymi, czekoladowymi, religijnymi. ŻYJESZ DAJ ŻYĆ INNYM. Nie narzucaj innym swoich poglądów i wartości albo deportacja. Żygać się chce od codziennej porcji idiotyzm. A to feministkii do barber shop nie mogą wejść. A to pedałów kolarze nie mogą kupić. A to rodzina zła. A to czarny jest Google. No jakaś paranoja.
Komentarze (351)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora