Studenci zrobili świetną aplikację komunikacyjną. Kto blokuje jej rozwój?
Studenci zrobili świetną aplikację komunikacyjną, w której można sprawdzać aktualne położenie tramwajów,ale miejskie instytucje blokują jej rozwój. Nie chcą upublicznić danych umożliwiających namierzanie autobusów.
MarceliNowotko z- #
- #
- #
- 188
Komentarze (188)
najlepsze
Co widziałem na styku publiczno-prywatnym to moje. Jedna wielka zalegalizowana korupcja i tyle.
Chodzi o
A skoro im pasuje, to dlaczego mam ich uszczęśliwiać na siłę i wykopywać aferki?
Co do do reszty to sprawdziłem ich stonę i za kazdym razem pobierają pozycje wszystkich autobusów które sa live(koło 100) nawet jeśli masz zooma tylko na jeden. Swojego serwera na bank nie katują wiec prawie napewno robią coś brzydkiego pod spodem :P
Tak, limity na API to jest rozwiązanie ale wymaga kluczy
Jak kiedyś słyszałem problemem nie tylko są urzędnicy, ale przede wszystkim operatorzy ZIKiT/Mobilis. Prawdopodobnie boją się wystawić informację ukazującą jak bardzo zawodzą... (zaznaczam że aktualna informacja o położeniu autobusów jest zbierana przez operatora na podobnej zasadzie jak tramwaje)
Sprawa nie musi być czarno-biała. Systemy w tej branży sprzedaje się w pakietach. Do autobusu wkłada się sterowniki, tablice kierunkowe, monitoring, komputer, GPS, rejestrator, modem itp. I to wdraża jedna firma, która musi na tym zarobić. Z kolei spółka przewozowa chce wydać jak najmniej. Więc różne umowy
A do rozkładów większość kraju używa Busmana, który jest de facto standardem. Ale zabieranie się za robienie systemu do rozkładów i grafików w małej grupie i od zera to trochę samobójstwo, nie dziwię się że spietrali.