Zajebiste auto na swoje czasy. Tylko utrzymanie tego na chodzie przez mechaników którzy naprawiali poluny, kredensy i malary było praktycznie niemożliwe. I przez tych wszystkich mietków garażowych powstała opinia że francuzy to złe, panie bo się psują.
@bbr555: Miałem to auto, 3 l w benzynie, niestety nie nowe, a po niemcu który płakał jak sprzedawał, hydraulika ciekła jak mogła i gdzie tylko mogła, ale i tak mile go wspominam, to jeden z tych samochodów który miał charakter!
Nie marnujcie czasu na klikanie - macie tu całą treść: „Wtorek wieczór. Na stole dziczyzna, a przy stole zawzięta dyskusja o samochodach. Suchodolski: Ale z twojej alfy się dziś czarno dymiło! Makłowicz: Nie gadam z właścicielami BMW. Suchodolski: Alfa po trzech latach się sypie! Makłowicz: Są auta, które mają dusze. Suchodolski: Niby które? Makłowicz: Citroëny i alfy. Suchodolski: Hi, hi, citroëny. Makłowicz: Głąbie, najlepsze auto, jakie miałem, to Citroën XM. Mam CX-a,
Zawsze chciałem takiego... Dorobiłem się C5 z hydrauliką, bo zadbana XMka jest praktycznie nieosiągalna, ale gdybym mógł wziąć jako kolejny, to czemu nie.
Komentarze (15)
najlepsze
„Wtorek wieczór. Na stole dziczyzna, a przy stole zawzięta dyskusja o samochodach.
Suchodolski: Ale z twojej alfy się dziś czarno dymiło!
Makłowicz: Nie gadam z właścicielami BMW.
Suchodolski: Alfa po trzech latach się sypie!
Makłowicz: Są auta, które mają dusze.
Suchodolski: Niby które?
Makłowicz: Citroëny i alfy.
Suchodolski: Hi, hi, citroëny.
Makłowicz: Głąbie, najlepsze auto, jakie miałem, to Citroën XM. Mam CX-a,
@Maciejos00: fachowiec pierwszej wody, ale jak fantazja go poniesie... to efekty bywają wizjonerskie
źródło: comment_6nwmfwAIYBxCQLOQajMVmuCSzm30MuD8.jpg
Pobierz