@Amfan-1: biały osad nie oznacza że czekolada jest zepsuta. Jest on skutkiem błędów w procesie "temperowania" czekolady polegającego na oblaniu produktu gorącą czekoladą i późniejszym schłodzeniu. Przynajmniej tak mnie uczono
@Amfan-1: Biały osad to nic innego jak tłuszcz. Te charakterystyczne "plamy" mogą pojawić się na powierzchni w sytuacji, na przykład, wahań temperatury w miejscu gdzie czekolada jest przechowywana - czekolada delikatnie się roztapia, tłuszcz wędruje na jej powierzchnię, temperatura spada, czekolada zastyga, tłuszcz zostaje na powierzchni.
Nie ma się co obawiać, ten nalot jest nieszkodliwy - czekolada z takimi "plamami" jak najbardziej jest zdatna do spożycia... o ile, oczywiście, nie jest
@johny11palcow: od jakiegoś czasu handluję trochę towarem z rynku niemieckiego, głównie z powodu jego jakości. Jeżeli chodzi o słodycze, to należy wprowadzić pewne rozróżnienie. Nie można porównywać ze sobą 2 różnych produktów, np. Prince Polo do dowolnego wafelka w czekoladzie oferowanego na rynku niemieckim. Tak więc porównywanie polskie><niemieckie w ujęciu ogółu produktów typu słodycze nie oddaje prawdziwego stanu rzeczy. Opinia o wyższości produktów niemieckich nad polskimi wynika z bezpośredniego porównania z
Komentarze (42)
najlepsze
Nie ma się co obawiać, ten nalot jest nieszkodliwy - czekolada z takimi "plamami" jak najbardziej jest zdatna do spożycia... o ile, oczywiście, nie jest
Jeżeli chodzi o słodycze, to należy wprowadzić pewne rozróżnienie. Nie można porównywać ze sobą 2 różnych produktów, np. Prince Polo do dowolnego wafelka w czekoladzie oferowanego na rynku niemieckim. Tak więc porównywanie polskie><niemieckie w ujęciu ogółu produktów typu słodycze nie oddaje prawdziwego stanu rzeczy. Opinia o wyższości produktów niemieckich nad polskimi wynika z bezpośredniego porównania z