Ma 9 lat i chce tylko, żeby ktoś go kochał. Został porzucony przez matkę...
![Ma 9 lat i chce tylko, żeby ktoś go kochał. Został porzucony przez matkę...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_3IjrEKxXl7H2PvhlXwSCljjbcrRikZcz,w300h194.jpg)
- Chcę mieć rodzinę, mamę i tatę. Chcę, żeby mnie kochali i żeby nie zrobili tak, jak moja prawdziwa rodzina – wyznaje w reportażu dziewięcioletni Kuba.
![niemajuzsensownychnickow](https://wykop.pl/cdn/c3397992/niemajuzsensownychnickow_iVi104mvgh,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 175
- Odpowiedz
Komentarze (175)
najlepsze
@Wanzey: zapłodnić kogoś to też żadna sztuka, wziąć za to odpowiedzialność to jest sztuka. Tu jak zwykle o ojcu nie ma słowa, kolejne niepokalane poczęcie może, tylko matka zawsze porzuca, facet tylko zapładnia i tyle, najczęściej podobno zupełnie bezwiednie.
@Legion_PL: jakoś mój ojciec, który się dosłownie wypiął na rodzinę, zostawił mnie jak psa który się znudził a mojej starszej zniszczył życie swoim zachowaniem, był w sądzie tak hołubiony, że latami trwały batale o allimenty w oszałamiającej wysokości 150zł, których i tak nie płacił latami, dopiero jak mu więzienie do dupy zajrzało to z 1,5 roku coś tam popłacił i sędzią była kobieta . Ilu ojców tak się faktycznie sądzi o te dzieci a ilu odpuściło może mi powiesz? Nie powiesz bo żaden z was nie ma takich danych. Patrzycie tylko komu dzieci przyznano a nie kto się o nie starał, a jak ojciec ma w d..... to logiczne że zostaje matka. Nie mówię, że ojcowie porządni nie mają pod górę (są #!$%@? matki, które sama bym gazetą zatłukła bo mnie mierzi ich zachowanie, ale jak to faceci mówią, że przecież widziały gały co brały, nie?), ale znam wielokrotnie więcej przypadków kiedy facet sobie zapłodnił i #!$%@?ł, albo jak sie dziecko niepełnosprawne urodziło to #!$%@?ł bo na to się nie pisał i ciężko mu, niż tych prawdziwych ojców poszkodowanych przez sąd. Kiedyś facet jak zapłodnił to #!$%@?ł i szukaj wiatru w polu, problem i odpowiedzialność leżały wyłącznie po stronie kobiety, potem wymyślii fundusz alimentacyjny i już nagle trzeba przemyśleć gdzie się wkłada i się zaczął płacz.
Ogólnie twierdzę, że rodziny zastępcze to jest dla takich dzieciaków jedyna nadzieja. Są ludzie, którzy lubią domowe ciepło, opiekę nad innymi, nie planują wielkich podróży i
Mało to było przypadków jak rodziny zastępcze zaniedbywały dzieci i musztrowały je jak w wojsku, bo rodziców interesował tylko państwowy hajs? Chyba w innym świecie żyjesz jeśli myślisz, że tylko dobrotliwe duszyczki schylają się po pieniądze za opiekę nad dziećmi.
A teraz pomyślcie sobie że jest wasze. Kim #!$%@? była matka?