Jednej rzeczy nie kumam. Co drugi wpis ze Smashing Magazine trafia na SG Wykopu, ale jak dodałem cały Smashing, to wykopały go cztery osoby na krzyż :]
Fajne! Trzeba tylko pamietac, zeby sie za bardzo z tym nie rozhulac -- wiekszosc z tych technik jest efektowna, ale wiele z nich wymaga uzycia dodatkowego kodu HTML (dodatkowe , etc.). Jeden taki tu i owdzie nie zaszkodzi, ale jesli za bardzo bedziemy uzalezniac HTML od prezentacji, to uzycie standardow straci sporo sensu -- w koncu to rozdzielenia struktury od prezentacji chcielismy w pierwszej kolejnosci!
Google ma akurat totalnie do bani kod po stronie klienta. W porownaniu z tym, co potrafia wyczyniac po stronie serwera, zreszta -- cholera -- rowniez w aplikacjach po stronie klienta, maja bardzo slaby kod po stronie klienta. Jest to dla mnie niepojeta zagadka zwazywszy na to, jakich (i ilu!) Google zatrudnia geniuszy.
Tu chodzi nie tyle o zgodnosc, ile o jakosc. Nic nie usprawiedliwia niedomknietych, czy zle zagniezdzonych tagow
Robisz background dwa razy wiekszy od obiektu np na wysokość - górna część odpowiada normalnemu stanowi, dolna stanowi:hover. Ustalasz jako background: url() top right, a przy:hover bottom right. I to tyle - piękny rollover zaczytany odrazu przy wczytywaniu strony, bez zacięć i niespodzianek i dotego bardzo elastyczny ;)
Ja nie wiem do jakiego liceum chodziłeś, jeśli miałeś javascript to gratuluję. Ja byłem w klasie mat-fiz-info i na informatyce miałem: Worda, Excela, PowerPointa ;), a z webdesignu to było tylko: HEAD i BODY.
Na tabelach i Hover efect w javascripcie ? Wybacz jest XXI wiek i takie techniki już umierają ;)
Hover efect w CSSie to jest dokładnie jedna linijka z odpowiednio spreparowanym backgroundem ;) A co do tabel - to naprawdę nie wiem co powiedzieć - jeśli masz zamiar pracować jako web developer to odrazu zmień nastawienie. Pracowałem już w wielu firmach gdzie poprzedni główni web developerzy używali tylko tabel i zgadnij co -
Komentarze (26)
najlepsze
@altruista:
Jesli tego cie uczyli to i
Google ma akurat totalnie do bani kod po stronie klienta. W porownaniu z tym, co potrafia wyczyniac po stronie serwera, zreszta -- cholera -- rowniez w aplikacjach po stronie klienta, maja bardzo slaby kod po stronie klienta. Jest to dla mnie niepojeta zagadka zwazywszy na to, jakich (i ilu!) Google zatrudnia geniuszy.
Tu chodzi nie tyle o zgodnosc, ile o jakosc. Nic nie usprawiedliwia niedomknietych, czy zle zagniezdzonych tagow
Robisz background dwa razy wiekszy od obiektu np na wysokość - górna część odpowiada normalnemu stanowi, dolna stanowi:hover. Ustalasz jako background: url() top right, a przy:hover bottom right. I to tyle - piękny rollover zaczytany odrazu przy wczytywaniu strony, bez zacięć i niespodzianek i dotego bardzo elastyczny ;)
Hover efect w CSSie to jest dokładnie jedna linijka z odpowiednio spreparowanym backgroundem ;) A co do tabel - to naprawdę nie wiem co powiedzieć - jeśli masz zamiar pracować jako web developer to odrazu zmień nastawienie. Pracowałem już w wielu firmach gdzie poprzedni główni web developerzy używali tylko tabel i zgadnij co -
Komentarz usunięty przez moderatora