Korwin u Gozdyry: człowiek, który nie przyzwyczai psa do hałasu to jest sadysta
- To jest kwestia tresury. Wytresowanie psa, żeby się nie bał wybuchów, to jest mniej więcej pięć minut ciężkiej pracy. To jest bardzo proste. Rzucamy petardę, on się trochę boi, dajemy mu kawałek kiełbasy, za drugim razem się boi mniej, a za piątym już to lubi - powiedział w programie...
lukasus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 191
Komentarze (191)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeżeli dla kogoś mówienie prawdy to protokół 0% to świadczy że ta osoba po prostu nie ogarnia życia, jest ograniczoną zakompleksioną sierotą która nie panuje nad emocjami i wystarczy że usłyszy coś niewygodnego ale prawdziwego i wpada w euforię bo nie potrafi skonfrontować się z nagą prawdą bo sama żyje według
Nic dodać, nic ująć
Komentarz usunięty przez moderatora
JANUSZ OGARNIJ SIĘ!
Wychowałem się w miejscowości, gdzie jakieś 2km obok wsi był jeden z większych poligonów w Polsce. Swego czasu jak USA przylatywało i zaczęło napier... z F-16 to pół wsi miało wymuszoną wymianę okien, bo szyby wypadały.
Niektóre psy nigdy nie bały się wybuchów gdy były ćwiczenia, a inne - nawet te co się w tej wsi wychowały - zaczynały panikować gdy tylko słychać samolot,
Tak tym psom dobrze, że tylko trawniki #!$%@?!
To już jest #!$%@? nudne.( ͡° ʖ̯ ͡°)
Hałas to jedna sprawa. Czym innym jest, że człowiek, któremu radość sprawia hałas - to prymityw.
Jakim trzeba być debilem, żeby się cieszyć z hałasu i świecidełek?
Ludzie rozwinięci znajdują radość w zajmowaniu się sztuką, nauką, filozofią. Ludzie rozwinięci są empatyczni.
Tylko najgorsze, najbardziej
@e16z5: jakim trzeba być debilem, by narzekać na wypoku że ludzie się bawią.