Korwin u Gozdyry: człowiek, który nie przyzwyczai psa do hałasu to jest sadysta
- To jest kwestia tresury. Wytresowanie psa, żeby się nie bał wybuchów, to jest mniej więcej pięć minut ciężkiej pracy. To jest bardzo proste. Rzucamy petardę, on się trochę boi, dajemy mu kawałek kiełbasy, za drugim razem się boi mniej, a za piątym już to lubi - powiedział w programie...
lukasus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 191
Komentarze (191)
najlepsze
Ty pewnie wolałbyś, żeby partia dotowana z podatków marnowała miliony na 30 sekundowe spoty wyborcze. Wtedy homo sovieticus byłby szczęśliwy.