Sąsiedzi: szczekające psy w blokach to poważny problem. "Notoryczny...
'Psy poprzez głośne szczekanie zakłócają spokój i wypoczynek sąsiadom' - tak administracja osiedla w Piastowie uzasadniła prośbę do lokatorów, by nie zostawiali psów w pustych mieszkaniach. "Mieszkam na Madalińskiego. York piętro niżej ujada bez przerwy cały dzień. Nie robi nawet 3 sekund przerwy.
ssakul z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 290
Komentarze (290)
najlepsze
Nie dość, że nie dają spać to jeszcze chodniki i trawniki zasrane. Szczególnie zimą dokładnie widać ten problem bo większość jaśniepaństwa nie raczy posprzątać po swoim pupilu.
@SirFenshi: ja za gówniaka grałem w piłkę nożną na trawniku przed blokiem, 2 butelki robiły za bramkę i dało się grać... nigdy nie zapomne jak kumpel się wywalił i dupą na gówno psie wylądował...
pewnie nadal bez zmian wszystkie trawniki są obsrane, sobie do kwiatka wsadz te gówno będzie miał kwiatek żyźniejszą glebe
... do zobaczenia Yorku w Sylwestra ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Pies powinien się wybiegać, pilnować ,itp.
Jaki sens ma trzymanie w bloku psów rasy Husky,Owczarek, nie mówiąc już o Bernardynie i innych rasach pasterskich.
Islandia ma fajnie rozwiązany ten problem - na zamieszkanie z psem w bloku potrzeba pisemnej zgody wszystkich sąsiadów. Oprócz tego obowiązkowe chipowanie, regularne badania, smycz WSZĘDZIE poza twoim mieszkaniem, niebezpieczne rasy zakazane calkowicie. I
Już dawno powinno być obowiązkowe chipowanie i badanie DNA. I później walić mandatami po 1000 PLN, to momentalnie Karyny i Sebiksy się
Komentarz usunięty przez moderatora
Natomiast trzymanie psa w mieszkaniu traktuję jako torturę. Chyba, że ma się naprawdę kochające właściciela, który daje psiakowi się wyszaleć na spacerach.
Więc to oznacza, że posiadacze psów są świadomi jak uprzykrzają życie drugim ludziom bo mogą zrobić by pies nie szczekał. Złośliwość, głupota czy upośledzenie? Tylko kogo to obchodzi jaki jest powód.
@kinlej:
Uprasza się o zawieszenie dywanu na ścianie dla lepszego wygłuszenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ale nietrudno się domyśleć, że jak ktoś już trafi na takiego psa sąsiada, to pewnie #!$%@? można dostać...
Komentarz usunięty przez moderatora
Pies naprawde był ćwierćmózgiem, ale co najważniejsze wył po wyjsciu wlascicieli tak, że słychać go było pół kilometra dalej. Wył wlasciwie bez przerwy, do powrotu właścicieli. Sąsiedzi zwracali uwagę, dzwonili na straż miejską, w koncu próbowali nawt otruć - bezskutecznie. Behawiorysta sie poddał - z psim idiotą nie dawało sie nic zrobić.
W końcu znaleziono sposób - na czas odosobnienia zakladali mu obroże strzelajaca pradem
Dokładnie
@Kismeth: bo? http://niekupujadoptuj.com/czy-pies-meczy-sie-w-bloku/
Natomiast duże psy z reguły są cichsze. A ich głos jest przyjemniejszy i nie tak drażniący dla uszu, nie zakłóca tak spokoju i wypoczynku.
Jazgot teriera lub terieropodobnego kundla z podwórka nieraz wyrwał mnie