Izraelska firma wyhodowała pierwszy laboratoryjny stek, który smakuje jak...

Firma Aleph Farms ujawniła światu pierwszy laboratoryjny stek. Mięso zostało wyhodowane w taki sposób, aby nie wymagało zabijania zwierząt. Stek podobno smakuje i wygląda tak, jakby był prawdziwy.

[p.....o]

Fajnie, jeszcze kilka lat i zostanę wegetarianinem jedzącym mięso.

[N.....y]

@bartoszp: Weganin nie je żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego, Wegetarianin nie je tylko miesa

[b.....p]

@Nedkely: tutaj masz szczegółowe wyjaśnienie: https://www.wykop.pl/link/4698221/#comment-61213319

[Intelektualista]

A ja tam bym o---------ł takiego stejka z probówki :-)

[Budo]

Hmm, to wegetarianin z powodów ideologicznych zjadłby takie mięso?
#wegetarianizm

[N.....r]

@Budo: weganin, jeśli już. Istnieje różnica pomiędzy wegeterianem i weganem, bo za tym drugim stoi już jakaś ideologia. Wegan mógłby zjeść takie mięso, bo będzie ono wegańskie, podobnie zresztą jak produkty, który mają przypominać smak mięsa, czy mleko sojowe, które z krową nie ma nic wspólnego.

[Budo]

@Nidor: Są też wegetarianie z powodów ideologicznych, znam kilka. Plus jeszcze kilka innych odłamów, jak pesketarianie i czy coś tam. Do wszystkiego da się dorobić ideologię...

[tenji]

który smakuje jak...kurczak

[jaryba13]

Firma ujawniła, że kluczem do sukcesu było znalezienie odpowiedniej kombinacji składników odżywczych, dzięki czemu stek uzyskał właściwy smak, wygląd i strukturę. Wyprodukowanie takiego kawałka mięsa kosztowało około 50 dolarów.

No to tanio, 200 zł za surowy stek. Przyjmując, że ze średniej wielkości krowy można uzyskać ok 250 kg mięsa a stek waży ok. 250 g. To wyhodowanie mięsa z całej krowy kosztowało by 50 tys. $ (ok.190000 zł)

[D.....a]

@jaryba13: Zauważ że w 2013 roku, pierwszy kawałek kosztował kilkaset tysięcy dolarów, dziś 50 dolców za stek. Z rozwojem, za kilka lat może być w cenie normalnego mięsa.

[Khaine]

@DarkOfca: A w przyszłości nawet tańsze, bo nie musisz podtrzymywać całego zwierzaka przy życiu a jedynie te kawałki, którymi jesteś zainteresowany. Jako mięsożerca popieram. Szczególnie że to jest chyba nawet bardziej hmm higieniczne. Takie mięso raczej można śmiało jeść na surowo, bo pasożyty po prostu nie miały się jak tam dostać.