Rodzice uczestniczą w tych wydarzeniach, są cały czas obecni...
"Rodzice uczestniczą w tych wydarzeniach, są cały czas obecni, najczęściej to właśnie oni robią zdjęcia, a później publikują w mediach społecznościowych. Nie ma możliwości, by wolontariusze byli z dziećmi sam na sam." No właśnie. Gdzie są rodzice? Czy któryś z nich się wypowiedział?
tuvix z- #
- #
- 12
- Odpowiedz
Komentarze (12)
najlepsze
Dlaczego sprowadzają wolontariuszy z zacofanego Pakistanu i Afryki zamiast sprowadzać Japończyków czy Koreańczyków charakteryzujących się homogenicznością etniczną i wyższym współczynnikiem IQ niż biali ludzie z Europy? Przecież powinniśmy uczyć się
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Rzadko było widać opiekunów (opiekunki raczej, bo same kobiety wyłapywałam). Tańce, warsztaty, jakaś taneczna gimnastyka na świeżym powietrzu - w tym ostatnim raz jeden odnotowałam obecność kilku kobiet obserwujących uczniów. W pozostałych dwa razy po jednej osobie, reszta ewidentnie bez jakiegokolwiek dostrzegalnego nadzoru. Chyba żeby się uprzeć, że za nagraniem czy zdjęciem