SOP kupuje dwie limuzyny. Zawrotna cena aut
1 milion 200 tysięcy złotych zapłaci Służba Ochrony Państwa za dwie nowe limuzyny, którymi będą jeździć najważniejsze osoby w państwie.
DzonySiara z- #
- #
- 220
- Odpowiedz
1 milion 200 tysięcy złotych zapłaci Służba Ochrony Państwa za dwie nowe limuzyny, którymi będą jeździć najważniejsze osoby w państwie.
DzonySiara z
Komentarze (220)
najlepsze
@randomlog: Polemizowałbym. Polska nie jest jakimś krajem uwikłanym w wojny, gdzie wrogowie mogą czyhać na życie polityków. Nie jest też krajem, gdzie zabójstwa polityków są spotykane.
Rozumiem jeszcze większą ochronę prezydenta czy premiera, ale dlaczego niby "przewodnicząca Komitetu Społecznego RM" ma jeździć w kolumnie bardzo drogimi rządowymi limuzynami?
@tomaszk-poz: na zachodzie często najważniejsze osoby jeżdżą pociągiem lub na rowerze ¯\_(ツ)_/¯ Z naszego rządu wszyscy się śmieją, ale z całkiem innych przyczyn.
Patrząc na ostatnie czasy, to odpowiednim słowem byłoby: rozbijać zamiast jeździć ¯\_(ツ)_/¯
@jestem_ekspertem: Jedno dla kota, drugie dla prezesa.
No i w sumie muszą nowe auta kupować, bo pancerne się ciężko wyklepuje po tylko kraksach :D
Wysłałbyś własne dzieci na wycieczkę z wujkiem na narty, który nawet nie wie, że ma łyse ogumienie? Bo ja nie.
No ale widać, że Polacy lubią podróż życia (swoją i dzieci) powierzyć takim wujkom. ¯\_(ツ)_/¯
Taki Gowin będzie musiał mieć pancerną limuzyne, bo pędzi ratować polskie uczelnie, że aż musi finansować kampanię promocyjną swojej "reformy". A może nawet dadzą Kaczyńskiemu, bo w końcu jest posłem i obstawę BOR już ma, a ta którą teraz
@Bialy88: Jak są ważne, to pokazała katastrofa w Smoleńsku. Trochę p---------a było i zaraz się znaleźli nowi. Politycy są perfekcyjnie i błyskawicznie zastępowalni, łatwiej niż kasjerka w Biedrze.
@Bialy88: Ważni są wojskowi i Kaczyński, bo ten przynajmniej czymś rządzi. Reszta to nazwiska napisane na kartce. Taniej ich wymieniać niż ochraniać. Gdyby odebrać im ochronę i kazać jeździć służbowymi skodami, nie stałoby się nic, absolutnie nic. Wyjątek zrobiłbym dla prezydenta, bo nowe wybory to spory wydatek.