"Ślązak" czyli jak nie budować okrętów.
Po 17 latach epopeja budowy patrolowca Ślązak zbliża się, miejmy nadzieje, do szczęśliwego zakończenia. 14 listopada po raz pierwszy opuścił on stocznię w Gdyni i wyszedł na wody Zatoki Gdańskiej w celu przeprowadzenia prób morskich. Jeżeli przebiegną one pomyślnie podobnie jak testy...
sznaps82 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 86
Komentarze (86)
najlepsze
Zainstalowany tam zintegrowany system walki Thales TACTICOS - naprawdę dobry i bardzo drogi system obserwacji powietrznej który będzie oparty o trójwspółrzędny radar wykrywania celów powietrznych SMART-S Mk2. Pytanie tylko po co?
Ten okręt nie NIE MA przewidzianych żadnych rakiet. Ten okręt jest bezbronny i będzie „chroniony” jedynie przez kilka gromów o zasięgu kilku km
@R2D2_z_Sosnowca: bzdura. Ten okręt może mieć zainstalowane rakiety i jest na nie miejsce. Po prostu aby oddać okręt do użytku zrezygnowano z dozbrojenia które było na początku przewidziane. Nic nie stoi na przeszkodzie aby go później dozbroić.
Jakby go szybko skończyli to sporo osób by straciło kasę.
Teraz niektórzy "znajomi" będą musieli sobie znaleść pracę.
Podejrzewam że natychmiast zacznie się nowy projekt na kolejne 20 lat.
I nie to że jestem obrońcą
A jeśli mówimy o kosztach.
Ponieważ w PL projektuje sie duże konstrukcje( zapory, autostrady, patrioty itp) pod publikę aby motłoch był zadowolony( z ogłoszenia prac/przetargu).
Po rozpoczęciu zastanawia się dopiero, czy będzie sie opłacało? I
Jeśli chodzi o Ślązaka to nie ma co ukrywać, taki czas budowy to porażka. Nawet samo wyjście w próby nie było jakoś spektakularne.
Co do samej stoczni teraz po przejęciu SMW przez PGZ SW sprawy mogą zacząć się polepszać-