Jak bardzo krwawe były średniowieczne bitwy?

Średniowiecze kojarzy się z walnymi bitwami, podczas których rycerze w pełnych zbrojach, ochoczo i z pieśnią na ustach ruszali do boju, ziemia spływała krwią, a trup ścielił się gęsto. Wielkie batalie stanowiły jednak rzadkość. Na dodatek wyglądały zgoła inaczej, niż to sobie dzisiaj wyobrażamy

[k.....a]

Co do samego obrazu bitwy to świetnie przedstawił go Jędrek z zamku Chojnik: hektolitry krwi, walających się wnętrzności, bryzgających mózgów spod kopyt koni... Kto przeżywał takie starcia, był OBLEPIONY tym wszystkim od stóp do głów. Fetor, smród nie do opisania, a na pole bitwy tygodniami nie dało się wejść. Tymczasem w zdecydowanej większości filmów wojak wraca po bitwie czyściutki, gdzieś tam lekko draśnięty po policzku z lekką krewką - tak dla sznytu

[geratius]

@Astar: do tego wszędobylski chaos, a w filmach pokazują dwóch głównych bohaterów, którzy odnajdują się i przez nikogo nie są atakowani od tyłu, więc mają czas na idealnie pokazany pojedynek :) Podobała mi się za to bitwa bękartów z "Gry o tron", gdzie starano się pokazać ten chaos i moim zdaniem wyszło bardzo dobrze. Przy okazji mogę śmiało stwierdzić, że jest to jedna z lepiej wykonanych bitew w kinematografii.

https://www.youtube.com/watch?v=m8rURwkvOx0

[anadyomenel]

@kapuczina_corki_somsiada:

Kto przeżywał takie starcia, był OBLEPIONY tym wszystkim od stóp do głów.

Mam pewne wątpliwości. Jeżeli przykładowo w starciu ginie połowa biorących w nim udział, to na jednego przeżywającego przypada średnio jeden zabity. Przy czym część została zabita przez tych, co sami później padli. Tak więc jeden przeżywający zabił średnio nie więcej niż jednego człowieka. Robiąc to włócznią czy nawet mieczem chyba się aż tak nie ubrudzi, a używając

[simperium]

Najlepszym przykładem jest tu starcie sił księcia Mieszka I z wojskami margrabiego łużyckiego Hodona pod Cedynią 24 czerwca 972 roku.

Słynna bitwa pod Cedynią podczas której przywiązywaliśmy dzieci do tarcz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Jerry664]

@simperium Byłem przekonany, że to fejk, ale Stuhr naprawdę to powiedział (－‸ლ)

[CampbellPrice]

@Jerry664: Karmiony nienawiścią do polski od małego przez tatusia?

[plebejski_uciekinier]

Zawsze mnie zastanawiało, jak walczące strony się rozróżniały? Rycerstwo wiadomo, ale ta chłopska masa? Wszyscy ubrani tak samo.

[wjtk123]

@plebejski_uciekinier:Podczas bitwy żołnierze i oddziały nie były bezładnie przemieszane, tylko wszyscy walczyli w ramach jednostki która lepiej lub gorzej trzymała szyk razem z resztą armii. Walczyłeś z tymi naprzeciwko i to wszystko co musiałeś wiedzieć. Min. dlatego manewry flankujące były tak niebezpieczne - nie dlatego, że fizycznie wyniszczały przeciwnika, ale przez to, że niszczyły orientację i psychikę oddziałów wroga, który przerażony łamał szyk i uciekał - wtedy też ponosił najcięższe

[wjtk123]

@plebejski_uciekinier: Właśnie chodzi o to, że nie było żadnego wymieszania - jedna ze stron się załamywała, a druga zachowywała spójność organizując pościg. Filmowe walki parami to też zwykła fantastyka. Może miało to zastosowanie w klasycznie rycerskich potyczkach, ale w większości wypadków były to walki grupowe. W mikroskali pokazują to rekonstrukcje walk wczesnośredniowiecznych - wszyscy wyglądają podobnie, a nikt nie ma wątpliwości z kim ma walczyć, nie ma też tam pojedynków,

[Czechosloawcki_Majonez]

TL;DR

Jak bardzo krwawe były średniowieczne bitwy?

[Silwerbalk]

@Czechosloawcki_Majonez: no najemnicy byli bardziej lojalni niż własna armia z ludu bo nie raz było że załoge grodu się przekupywało by otworzyła bramy a ci to robili za 2k dukatów ( ͡° ͜ʖ ͡°) do niewoli się brało ale tych bardziej majętnych bo nikt za chłopa z poboru nie da grosza bo rodziny na wykupne nie stać więc się go albo piszczało albo zarzynało.....

[B.....n]

@Silwerbalk: brak lojalności spowodowany był niskim poczuciem przynależności do narodu. Zwykły chłop czy mieszczanin nie miał żadnego statusu, był własnością króla i/lub (zależnie od systemu) namiestnika. Tylko szlachetnie urodzony był uważany za przedstawiciela narodu, reszta to narzędzia w rękach władcy.

[Klosinski]

Uderz nożem w nóż kilka razy a zobaczysz, że nie jest on w stanie dobrze ciąć a najwyżej szarpać. Tak samo wyglądały miecze, które od uderzeń o siebie, zbroje czy tarcze mogły zadawać rany szarpane albo obijać przeciwnika, a obrazy wypolerowanych na błysk ostrzy ścinających głowy przeciwników to bajki i fikcja filmowa. Kiedyś czytałem, że większość ran to były złamania i rany szarpane po których rycerze się wykrwawiali.

[Kaeso]

@Klosinski: heh.
Tylko, że w dużych bitwach rycerzy było strasznie nie dużo. I rycerz rycerza też nie zaciukał bo parol dostał i sporo na tym mógł zarobić. Za to jeden rycerz w pełni opancerzony na pancernym koniu w cwale to był straszny widok.. a setka takich? Ziemia się trzęsie pod nogami.

[Kaeso]

@Fermiol: patrz na to. Tu masz ćwiczenia zgodne z francuskim nazwijmy to podręcznikiem rycerza:
Oni naprawdę umieli się w tym bić. Tyle że im sie nie opłacało zabijać innych w zbrojach ;)

[Kaeso]

a i jeszcze jedna bitwa w kontekście krwawości:
1402 Bitwa pod Ankarą walczyło:
po jednej stronie Timur Chromy - około 140000 ludzi
po stronie drugiej Imperium Osmańskie + Serbia - około 170000 ludzi

zginęło od 30000 do 65000 ludzi.

[Kaeso]

@caribbean: To jest średniowiecze, więc raczej nie znajdziesz do końca nic miarodajnego. Nawet te liczby, które podałem, nie do końca są pewne. Wtedy też nie malowano taaakich obrazów. Taką bitwę pod Grunwaldem namalował Matejko dopiero w XIX wieku.

[karol_ud]

@sad_pepe: Przede wszystkim w 1402 roku nie było możliwości żeby wyżywić 300 tys. ludzi zgromadzonych w jednym miejscu, ówczesna logistyka nie pozwalała na aprowizacje takiej masy ludzi. To samo tyczy się bitew starożytności, historycy przez lata przyjmowali bezkrytycznie występujące w źródłach liczby odnoszące się do liczebności armii, przez co pojawiały się mity o rzekomej mln czy nawet 2 mln armii perskiej pod Termopilami, ale na szczęście, historycy teraz podchodzą do

[Bladi89]

Mam pewne wątpliwości. Jeżeli przykładowo w starciu ginie połowa biorących w nim udział, to na jednego przeżywającego przypada średnio jeden zabity. Przy czym część została zabita przez tych, co sami później padli. Tak więc jeden przeżywający zabił średnio nie więcej niż jednego człowieka. Robiąc to włócznią czy nawet mieczem chyba się aż tak nie ubrudzi, a używając łuku czy kuszy jeszcze mniej. Spodziewałbym się więcej błota lub kurzu niż krwi.

@anadyomenel

[simperium]

15 lipca 1410 roku pod Grunwaldem starło się ponad 50 tysięcy zbrojnych.

Z takich ciekawostek, to czytałem kiedyś, że w bitwie pod Grunwaldem po stronie polskiej było bardzo dużo Niemców, a po stronie krzyżackiej, bardzo dużo Polaków.

Wynikało to z tego, że krzyżacy do swoich wojsk wcielili chłopów, a armię Jagiełły wspierały płatne wojska, czyli właśnie Czesi i Niemcy. Aczkolwiek jak jest tu jakiś historyk, to może rozwinąć wątki. :)

[PiSbolszewia]

@simperium: Byli polscy rycerze po stronie krzyżaków z tego co wiem (zwyczajni wasale) o chłopach nic nie słyszałem, raczej mało prawdopodobne bo ktoś musiał orać pole a takich 200 chłopów to 20 kawalerzystów rozjeżdżało... zbyt przydatni nie byli

[nobrainer]

@simperium: o bitwie pod Grundwaldem i rekrutacji najemnikow

[CherryJerry]

Chyba nie wyświetlają mi sie przyciski od stron tego artykułu, albo faktycznie on jest taki krótki?

[CherryJerry]

@CherryJerry: Dobra, jest tam przycisk "Czytaj dalej", tylko Chrome go jakoś nie wyświetla (nawet przy wyłączonych adblockach).

[edit] JS miałem wyłączony.

[t.....l]

Fajna strona, ładnie zrobiony artykuł i dobrane ilustracje. Dzięki za namiary na nią bo nie znałem.