8:01 i 8:43 - to są chyba dwa nagrania tego samego autora. Dwukrotnie partnerka go zgasiła jak peta. Kierowca wielki szeryf drogowy... A jak nic nie widzi to niech nie zostaje kierowcą....
@oba-manigger: To jest już kolejny etap ewolucji "hamujących klaksonem". Tu już sam klakson to mało - tu bohater jeszcze musi gaz cisnąć do samego końca żeby mu "leszcz nie uciekł".
@oba-manigger: Z tego co mówi wydaje się na rozsądną kobietę. Kierowca... cóż jakiś sfrustrowany robak szukający na siłę awantur na drodze. Słychać nawet po głosie, ze to typ gościa, nad którym się znęcano w szkole.
8:45 zajebiste zaoranie autora idioty przez różowego XD Typ nie powinien mieć prawa jazdy skoro nie widzi co się dzieje na prostej drodze przy zajebistej widoczności.
Za wyprzedzanie na przejściu i bezpośrednio przed powinien być mandat 2000 zł i zabranie prawka na 6 mc, bo inaczej dzikusy się nie nauczą. Wielkie zdziwienie, ze ktoś śmie przechodzić przez jezdnię na oznakowanym przejściu.
@reddin: Przejście dla pieszych nie zwalnia pieszego z odpowiedzialności za swoje działania. Również ma zachować szczególną ostrożność (Art. 13., p. 1. PoRD), więc jest po równo. Zatrzymanie to logiczna konsekwencja, jeśli chce się przepuścić pieszego. Nie jestem za tym, żeby zlewać przejścia dla pieszych, tylko żeby nie cedować całej odpowiedzialności dla tych, którzy kierują metalową puszką. Pieszy jest traktowany jak kapuściany łeb - same prawa i zero obowiązków oraz odpowiedzialności za
@audiokoks: Jak pieszy ci wtargnie na jezdnię to nie jest OK, ale jest ogromna różnica w tym jak ucierpi winowajca. Jak pieszy wtargnie na jezdnię to on straci zdrowie lub życie. Jak kierowca wyprzedza na przejściu to kierowca nie ucierpi tylko pieszy.
Więc widzisz sam, że karanie wysokimi mandatami kierowców ma dużo większy sens, bo oni nie mają innego motywatora.
Festiwal #!$%@? nagrywających czas zacząć. "Ooo, 500 metrów przede mną wyjeżdża jakieś auto, depnę gaz w podłogę, a jak już go dogonię za 2 km to zacznę #!$%@?ć klaksonem i długimi. Będzie materiał hehe".
0:52 - 1:23 - nagrywający to furiat. To jest skrzyżowanie przy kliniskich, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70-ciu i stoi tam radar obserwujący pasy w dwóch kierunkach, a kierujący mryga, żeby poprzedzające go auto jechało szybciej... Przed skrzyżowaniem ludzie mają 150-200 km/h i za skrzyżowaniem takie same prędkości.
@subteIny: Przecież na takiej drodze zgodnie z prawem można również wyprzedzać z prawej. Manewr może mało bezpieczny, ale rozumiem gościa poprzedzającego pewnie nie chciał zmienić pasa bo przyspieszy w bezpiecznej odległości od fotoradaru, sam tak robię i nikt mi nie mruga z tyłu. Gość pewnie jedzie jakimś starym trupem i się niecierpliwi bo będzie się rozpędzał następne 30 sekund... Poluzujcie majty na drodze trochę.
@Sygi36: Celowo czy nie, ale wina byłaby nagrywającego, bo nie zachował bezpiecznej odległości. Trzeba być kretynem, aby nie szanować swojego życia i jechać komuś na zderzaku. Ciężko to zrozumieć? On ma wymówkę - został oślepiony, zobaczył zająca na jezdni, jeża przejechanego. A ty, jakby policjant zapytał ciebie, co robiłeś na zderzaku - co powiedziałbyś? -" Panie władzo, chciałem dać mu nauczkę za jazdę lewym pasem, bo chciałem szybciej pojechać"? Za jego
Ten odcinek to chyba nazwać się powinno jedzie cham. Zdecydowana większość sytuacji do uniknięcia, nie mówiąc o niepotrzebnym trafieniu i prowokowaniu sytuacji.
Komentarze (116)
najlepsze
Tu już sam klakson to mało - tu bohater jeszcze musi gaz cisnąć do samego końca żeby mu "leszcz nie uciekł".
Jak pieszy ci wtargnie na jezdnię to nie jest OK, ale jest ogromna różnica w tym jak ucierpi winowajca. Jak pieszy wtargnie na jezdnię to on straci zdrowie lub życie. Jak kierowca wyprzedza na przejściu to kierowca nie ucierpi tylko pieszy.
Więc widzisz sam, że karanie wysokimi mandatami kierowców ma dużo większy sens, bo oni nie mają innego motywatora.
Dramat.
Za jego