Na miejscu pieszego z pierwszej sytuacji poszedłbym zagrać w totka z takim szczęściem (oczywiście jak już w necie zobaczy co się stało gdy nie patrzył) ( ͡°͜ʖ͡°)
6:08. Potrzebujesz 2 sekund by ogarnąć, że wpadłeś w poślizg. A to już trochę za późno. Jest czas by zastanowić się czy hamować i czy kręcić kierownicą. Co w takiej sytuacji, redukcja do 4 i gaz do dechy?
@zortabla_rt przedni napęd: jeśli jest ESP, to najlepiej utrzymać gaz i przednie koła skręcić w kierunku dalszej jazdy. Bez - kontra nawet z przyciśnięciem gazu. Tylny: ESP - jak wyżej. Bez ESP: utrzymać gaz lub wysprzęglić i kontrować. W obu przypadkach absolutnie nie naciskać na hamulec. Nigdy przy nadsterowny, bo się tylko pogłębi. Na redukcję nie ma czasu - to nie lód czy śnieg, żeby mieć czas na biegi.
@Dzyszla: Dobrze powiedziane- jak mi raz na "S"-ce jedno koło złapało błoto pośniegowe i zaczęło telepać budą, to jedyne co pamiętam to tylko "Nic nie kontruj, nic nie gazuj, tylko samo się wyprowadzi" i faktycznie komputer uspokoił samochód. Był to też jedyny raz, kiedy widziałem migającą kontrolkę ESP podczas normalnej jazdy a nie gwałtowniejszego ruszania ( ͡°͜ʖ͡°) i nie był to przyjemny widok.
Co za dzban z ubera w 5:13. Widzi, że tamten wrzuca kierunek i zamierza parkować, to podjedzie mu pod samą dupę tak, że kierowca dostawczaka bez tylnej szyby nie ma szans go widzieć. Jak dla mnie wina ubera, choć niby to dostawczak na niego najechał. Ciekawe, co orzekłaby policja.
@Dru: Jak ktoś jedzie powolutku wzdłuż parkingu z włączonym kierunkiem, to można się domyślić, co będzie robił i zachować trochę większy odstęp, niż 10cm.
I już #!$%@? w 0:30 musiała dodać mocno gazu jak ktoś chciał się płynnie wbić w przestrzeń pomiędzy debilem nagrywającym, a autem z przodu. #!$%@? robal kamerkowicz. Pomijam już niefart trafienia sarny w centrum miasta...
@SpokojnyPan: Po pierwsze to i tak powinien zaczekać po drugie to i tak była to jednokierunkowa, więc jak już był w gorącej wodzie kąpany to mógł już zostać na tym lewym pasie.
Komentarze (54)
najlepsze
Co w takiej sytuacji, redukcja do 4 i gaz do dechy?
Jak dla mnie wina ubera, choć niby to dostawczak na niego najechał. Ciekawe, co orzekłaby policja.