Może to kwestia mikrourazów (nie mylić z mirkourazem...( ͡°͜ʖ͡°)) - takie same występowały/występują u amerykańskich "futbolistów", prowadzą m.in do wylewów krwi do mózgu.
@89rocznik: Kiedyś czytając jakieś właśnie badanie odnoszące się do urazów głowy w futbolu amerykańskim, był też cały dział poświęcony naszej zwykłej piłce i główkowaniu. Szczególnie u defensorów nieraz takie ciągłe odbijanie mocnych piłek kończy się spadkami w inteligencji, szybszym zapadaniem na choroby umysłowe. Zupełnie nie ta skala co w sportach walki, czy bardziej kontaktowych jak w rugby, ale ryzyko powikłań zwiększone wielokrotnie. I to właśnie przez regularne mikrourazy, a nie pojedyncze
@PanMarianPazdzioch: Biorąc pod uwagę ubiór i sposób zachowania, jedyne co jest dla mnie nietypowe to fakt, że co chwila coś zjada, bo "osiedlowa husaria" to przeciez ogólnie ma taki styl ( ͡°͜ʖ͡°)
Ciekawi mnie z czego to wynika, czy dopuszczali ich do walk mimo podejrzenia, że coś może być nie tak czy mieli predyspozycje'(brak odporności), w końcu to nie dotyczy wszystkich zawodowych bokserów. W każdym razie bardzo smutne (╯︵╰,)
@Deflorator: podejrzewam, że po kilku przegranych i brak szans na walki w jakiś normalnej federacji brali udział dla kasy w jakiś gówno galach gdzie przemykali oko na stan zdrowia albo był dyżurny zaufany lekarz, który hurtowo wystawiał pozytywne opinie
Wręcz przeciwnie... Byli wyjątkowo odporni na ciosy, przez co wyłapali ich na czaszkę zbyt wiele... Nikt im tylko nie powiedział, że jednocześnie twój mózg wali w czaszkę od wewnątrz z podobną siłą...
Podobnie jak z futbolem amerykańskim... Mózgi tych ze ,,złotej listy''(hall of fame) wyglądały jak od gości z zaawansowanym Alzheimerem...
@bezloginumordko: Rozumiesz, że praktycznie każdy zawodowy ,,bokser'' ma roz... mózg? Robi to ku uciesze gawiedzi
@mathix: ale to nie jest od KO, tylko prędzej od wojen w ringu KO dostajesz raz i to pewnie jest lepsze dla mózgu, niż obijanie głowy przez 40 minut na sparingu też dostajesz ciosy na twarz i mózg fruwa, oczywiście nie tak jak profesjonalny bokser, no ale na pewno nie jest to zdrowe niby pilkarze maja podobne objawy od odbijanie pilki glowa, wiec nawet amatorski bokser wiecej zbieraj niz pilkarz
@mathix: To jest od nawarstwiających się setek małych urazów. Boks to jest sport wytrzymałościowy - trzymasz gardę i znosisz kolejne ciosy, wyprowadzając ciosy odwetowe. KO jest stosunkowo rzadkie w stosunku do wysiłku jaki się wkłada w walkę. Kilkukrotnie oglądałem boks to goście potrafili być ledwo żywi i słaniać się na nogach, ale póki stali to walka nie była przerywana. A prawie każdy cios jest skierowany na twarz.
Komentarze (153)
najlepsze
a tu było spotkanie wszystkich: https://www.wykop.pl/wpis/36332733
Wręcz przeciwnie... Byli wyjątkowo odporni na ciosy, przez co wyłapali ich na czaszkę zbyt wiele...
Nikt im tylko nie powiedział, że jednocześnie twój mózg wali w czaszkę od wewnątrz z podobną siłą...
Podobnie jak z futbolem amerykańskim... Mózgi tych ze ,,złotej listy''(hall of fame) wyglądały jak od gości z zaawansowanym Alzheimerem...
@bezloginumordko: Rozumiesz, że praktycznie każdy zawodowy ,,bokser'' ma roz... mózg? Robi to ku uciesze gawiedzi
dostajesz w głowę, jesteś narażony, a trenując boks musisz dostawać
KO dostajesz raz i to pewnie jest lepsze dla mózgu, niż obijanie głowy przez 40 minut
na sparingu też dostajesz ciosy na twarz i mózg fruwa, oczywiście nie tak jak profesjonalny bokser, no ale na pewno nie jest to zdrowe
niby pilkarze maja podobne objawy od odbijanie pilki glowa, wiec nawet amatorski bokser wiecej zbieraj niz pilkarz
Mózg ma oczywiście zdolności